Google Checkout wypiera karty kredytowe ze sklepów internetowych

Usługa Google Checkout działa na zasadzie wirtualnego portfela, który przechowuje dane osobiste użytkownika i informacje dotyczące jego kart kredytowych. Użytkownik zarejestrowany w Google, aby dokonać zakupu przez internet najpierw wchodzi na stronę sklepu, który akceptuje Checkout jako metodę płatności. Po kliknięciu na logo Checkout otwiera się strona z jego danymi osobistymi i kwota transakcji. Po akceptacji przez kolejne kliknięcie transakcja zostaje przeprowadzona.

Badania pokazują, że prawie połowa użytkowników internetu nadal obawia się oszustw związanych z użyciem kart kredytowych oraz kradzieży tożsamości, a tym samym boi się dokonywania jakichkolwiek zakupów za pomocą Internetu. – Karty kredytowe i debetowe tracą popularność jako metody płatności przez internet – mówi Dan Schatt z Celent Communications. – Za ich pomocą za zakupy w sieci płaci dziś około 86 procent kupujących. To o 10 procent mniej niż w 1999. Jak przewiduje Schatt, do 2009 mniej niż połowa klientów kupujących w internecie będzie płaciła kartą. Dodaje, że klienci szybko przerzucili się z płacenia przy użyciu kart kredytowych na płacenie za pomocą PayPal, a szczególnie Bill Me Later.

Gazeta pisze, że usługa Google Checkout może oznaczać problemy również dla konkurentów: PayPal oraz jej spółki macierzystej eBay. Darmowy serwis Google Base już teraz silnie konkuruje z eBay. Natomiast Google Checkout może poważnie zagrozić usłudze PayPal.

Więcej na www.gazeta.pl