Gość PR News: Pan Michał Glinka, Dyrektor Departamentu Produktów Detalicznych w BGŻ SA

Michał Macierzyński, PR News: Dlaczego Bank BGŻ wprowadził podwyżkę prowizji i opłat?
Michał Glinka, Dyrektor Departamentu Produktów Detalicznych w BGŻ SA: Bank BGŻ posiadał jedną z najtańszych ofert, przy porównywalnym zakresie świadczonych usług, dostępności do rachunku przez różne kanały (oddział, internet, telefon) i jednym z najlepszych zabezpieczeń rachunku internetowego. Wprowadzone obecnie ceny nie odbiegają od standardów rynkowych. W ramach konta pozostaje wciąż szeroki pakiet usług bezpłatnych (ubezpieczenia, pakiety bezpłatnych przelewów, dostęp do bankowości internetowej).

MM: Czy w najbliższym czasie planowane są kolejne zmiany?

MG: Nie, stosujemy zasadę niedokonywania większych zmian częściej niż raz w roku. Wprowadzenie nowej taryfy opłat i prowizji od lipca i jej modyfikacja w sierpniu stanowią tak naprawdę jeden pakiet zmian.

MM: Czy BGŻ otrzymał już jakieś sygnały od niezadowolonych klientów?

MG: Nie, nie otrzymaliśmy żadnych uwag czy reklamacji w tym zakresie. Podejrzewamy, że klienci przyjęli zmiany cen ze zrozumieniem, gdyż – jak stwierdziłem wyżej – są one wciąż niższe niż ceny w większości innych banków, a nasza oferta jest przyjazna dla klienta.

MM: Co otrzymają klienci w zamian za wyższe ceny niektórych usług?

MG: W Banku BGŻ wprowadzana jest nowa strategia, która zakłada między innymi wprowadzenie nowej organizacji pracy oddziałów, więcej nowoczesnych i dostosowanych bezpośrednio do potrzeb klientów produktów i usług oraz coraz bardziej przejrzyste i proste procedury. Zachodzące zmiany organizacyjne poprawią wciąż rosnącą jakość obsługi klienta oraz dostosowanie oferty do jego potrzeb. Najważniejszy jest dla nas klient i jego opinia, zarówno w zakresie obsługi, oferty jak i cen i będziemy dostosowywać się do jego wymagań.

MM: Czy nie sadzi Pan, że opłata za przelew dokonywany przez internet w kwocie 1 zł jest zbyt wysoka i może zniechęcić do korzystania z usług banku?

MG: Coraz rzadziej w bankach przelewy przez internet są bezpłatne, np. pobierają je banki typowo internetowe, takie jak mBank czy Inteligo. Wprowadzone opłaty nie zniechęcą Klientów, gdyż ceny przelewu w innych kanałach, bardziej uciążliwych dla klienta, są nieznacznie, ale wyższe.

MM: Czy tendencja podwyższania prowizji i opłat nie sprawia, że usługi bankowe w Polsce są droższe niż w innych krajach?

MG: Powszechna obecnie opinia, że banki polskie są drogie na tle innych europejskich nie jest prawdziwa. Brak jest rzetelnych porównań prezentujących koszty całościowe obsługi ROR w cyklu miesięcznym dla różnych modelów zachowań transakcyjnych klientów. Nadto, banki w innych krajach zarabiają na tzw. pieniądzu w drodze. Nasz system rozliczeń krajowych jest jednym z najnowocześniejszych i najszybszych. Standardem jest dotarcie przesyłanych środków w następnym, a często nawet w tym samym dniu roboczym. W innych krajach trwa to zwykle kilka dni. Poziom obsługi i oferta produktowa dla klientów detalicznych, co do zasady, nie odbiega od europejskiej konkurencji.