Guru inwestycji w Polsce na zaproszenie Xelion

Ponad 350 osób przybyło w poniedziałkowy wieczór do warszawskiego hotelu Hyatt Regency na spotkanie z guru inwestycji na rynkach wschodzących. Dr Mark Mobius zarządza portfelami akcji o wartości ponad 38 miliardów dolarów.

O potencjale rynków wschodzących z Markiem Mobiusem dyskutowali Jan Krzysztof Bielecki, prezes zarządu Banku Pekao SA, Piotr Kuczyński, główny analityk Xelion. Doradcy Finansowi, Adam Niewiński, prezes zarządu Xelion. Doradcy Finansowi oraz Wiesław Rozłucki, prezes warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych w latach 1991-2006.

Podczas prezentacji dr Mark Mobius stwierdził, że akcje na warszawskiej giełdzie są już drogie. Coraz mniej jest na naszym rynku interesujących spółek, wartych zainwestowania, m.in. dlatego Templeton sprzedał część polskich akcji.

Templeton ocenia wartość inwestycji z rynków wschodzących stosując tzw. podejście oddolne. Celem jest znalezienie tych spółek, które rynek wycenia znacznie poniżej przyszłej realnej wartości, czyli takich, których akcje mogą przynieść największe zyski. Głównym czynnikiem uwzględnianym przez zarządzających Templetona w analizie wartości jest bieżąca cena akcji w porównaniu z długookresowym potencjałem generowania zysków przez spółkę. Podstawowe narzędzia stosowane w poszukiwaniach takich spółek to analiza fundamentalna, bezpośrednie kontakty i zasoby wiedzy zgromadzone przez globalną sieć analityków. Mark Mobius zapewniał, że w Templetonie informacje są badane przede wszystkim na poziomie poszczególnych spółek – w różnych krajach i branżach – by ustalić, które spółki mogą zyskać uznanie rynku w przyszłości, czyli które są obecnie najlepszą okazją do zakupu.

Na pytanie co decyduje o sukcesie inwestora na rynkach wschodzących Mobius odpowiedział udzielając kilku podstawowych rad: kupuj wartość, kupuj tanio, dywersyfikuj, ucz się na błędach, nie zapominaj o dyscyplinie i nie panikuj.

W opinii Marka Mobiusa rynki takie jak Słowenia, Rumunia, Ukraina, Wietnam czy Dubaj, zyskują na atrakcyjności. Już niedługo każdy z nich może dołączyć do grona rynków wschodzących.

Gość Doradców Finansowych Xelion uważa, że prognozy dla gospodarki światowej na następnych kilka lat wyglądają bardzo zachęcająco. Najsilniejsza lokomotywa wzrostu, czyli Chiny, nie powinna napotkać zbyt groźnych przeszkód. Jednocześnie Europa rozwija się coraz szybciej, zmuszając Europejski Bank Centralny do podwyższania stóp procentowych, a w USA wszystko wskazuje na to, że problemy sięgnęły dna, co oznacza, że tzw. miękkie lądowanie udało się, a Stany Zjednoczone są gotowe, by wrócić na ścieżkę wzrostu. Podsumowując mamy obecnie trzy główne bloki gospodarcze: Amerykę, Europę i Azję, i wszystkie one znów rozwijają się synchronicznie.

Spotkanie z dr. Markiem Mobiusem odbyło się pod patronatem Klubu Polskiej Rady Biznesu, Forbes, Newsweek Polska, TVN24 oraz Johnnie Walker Black Label.