Banki działające w Hong Kongu dostrzegają faktyczne zagrożenie bezpieczeństwa swoich klientów. Wiele z nich zamknęło swoje placówki stacjonarne.
Obecne protesty będące walką mieszkańców Hong Kongu o demokrację i uniezależnienie się od rządu chińskiego zmusiły banki do tymczasowego zamknięcia swoich oddziałów i skierowania klientów do korzystania z bankowości internetowej i mobilnej – donosi portal Finextra.
Hong Kong Monetary Authority – tamtejszy bank centralny – podał do informacji, że 44 jednostki bankowe 23 banków zostały zamknięte na czas zamieszek. Jednocześnie instytucje zobowiązały się wznowić ich pracę jak tylko okoliczności będą bardziej sprzyjające.
Elektroniczne kanały bankowe w takich sytuacjach nie są już tylko narzędziem sprzyjającym komfortowi użytkowania i zarządzania pieniędzmi, a jedyną możliwą opcją. Niektórzy klienci dzięki takim rozwiązaniom mogą mieć dostęp do swoich zasobów finansowych mimo napiętej sytuacji na ulicach miasta.
mg