HVB coraz bardziej włoski

W piątek UniCredito ogłosiła, że w ramach trwającego od kilku tygodni wezwania skupiła już 48,6 proc. akcji HVB. To spory postęp, bo jeszcze tydzień temu Włosi mieli w garści ledwie 4 proc. papierów niemieckiego banku. Z tego właśnie powodu postanowili przedłużyć swoją ofertę o dwa tygodnie. Włosko-niemiecka fuzja wciąż jednak nie jest pewna – aby mogło do niej dojść, UniCredito do 24 października (to ostatni dzień publicznego wezwania) musi skupić co najmniej 65 proc. papierów HVB.

Mimo braku ostatecznego sukcesu w skupowaniu akcji HVB i nieuzyskania potrzebnych zgód na łączenie się w Polsce Allesandro Profumo, prezes UniCredito, jest coraz bliższy przeprowadzenia pierwszej paneuropejskiej fuzji bankowej. Coraz mniej prawdopodobny jest bowiem „arabski" kontratak. Austriacka prasa informowała przed tygodniem, że grupa inwestorów rodem z Arabii Saudyjskiej chce złożyć kontrofertę na zakup akcji HVB i sprzątnąć Włochom bank sprzed nosa.

Grupa Saudyjczyków miałaby zaoferować co najmniej 25 euro za jedną akcję HVB. Byłaby to korzystniejsza oferta od tej, którą przygotował i Włosi (po pięć własnych akcji za każdą HVB). Przestraszeni szefowie UniCredito rozważali nawet podwyższenie swojej oferty. Jednak dziś, po skupieniu prawie połowy akcji HVB, arabska kontroferta nie miałaby już większych szans powodzenia. Włosi najpewniej nabędą potrzebną im resztę akcji HVB, a potem przejmą pakiet kontrolny jego austriackiej odnogi – CA IB.