I że nie opuszczę cię aż do ostatniej raty kredytu?

Jak podaje GUS, w 2016 r. zawarto ok. 195 tys. małżeństw, to o ponad 6 tys. więcej niż w roku poprzednim. Od 2013 r. jednak liczba ta utrzymuje się zwykle na poziomie ok. 180 tys. – dla porównania, w 1990 r. na ślubnym kobiercu stanęło ponad 255 tys. par, a jeszcze w 2010 r. ponad 228 tys. Nie jest zaskoczeniem fakt, że najwięcej małżeństw zawieranych jest w okresie letnim, czerwiec – wrzesień. Wtedy też musimy się liczyć z największymi kosztami. Co zrobić, aby ten szczególny dzień nie kojarzył się jedynie z długami do spłacenia?

Dokładny budżet ustrzeże przed nieplanowanymi wydatkami


Bardzo ważne, aby na początku planowania uroczystości ustalić nieprzekraczalny limit pieniędzy, które przeznaczymy na ten cel. Jest to istotne już przy tworzeniu listy gości. Jeżeli na przykład nasz budżet wynosi 20 tys. złotych, to nie łudźmy się, że uda nam się ugościć 150 osób. Zrezygnowanie z zaproszenia 10 osób z każdej strony, pozwoli na zaoszczędzenie nawet 5 tys. zł. Oczywiście kwoty te różnią się w zależności od tego, gdzie będziemy wyprawiać wesele.

Często zapominamy także o nieprzewidywalnych wydatkach– tłumaczy Katarzyna Dmowska z ANG Spółdzielni Doradców Kredytowych. – Do oszacowanych kosztów całej uroczystości warto zawsze dodać ok. 10%. Pozwoli to uniknąć niepotrzebnego stresu tuż przed ceremonią i podejmowaniem pochopnych decyzji o pożyczkach z niesprawdzonych miejsc.


Jeżeli szukamy oszczędności


Z organizacją wesel wiążą się przesądy, które mają wpływ na wiele aspektów, od daty poczynając na ubraniu kończąc. Jeden z nich dotyczy niewyprawiania uroczystości w miesiącach bez litery „r” w nazwie. Może się okazać, że przez mniejsze zainteresowanie takimi miesiącami, ceny sali weselnej będą niższe. To samo dotyczy dnia tygodnia. Oczywiście, ze względu na fakt, że sobota jest dniem wolnym od pracy, jest to najwygodniejszy dzień na wzięcie ślubu. Jednak jeżeli zależy nam na oszczędzeniu pieniędzy, warto wziąć pod uwagę także inne dni, np. piątek.

Wyjątkowe wydarzenie musi być przemyślane


Obecnie, na wyprawienie średniej wielkości wesela musimy przeznaczyć co najmniej 50 tys. zł. Nie jest to mała suma, zwłaszcza dla tych, którzy nie mogą liczyć na pomoc ze strony rodziny lub po prostu nie chcą z niej skorzystać. Jeżeli wychodzimy z założenia, że to szczególne dni w życiu i należy je dobrze uczcić, pomyślmy już wcześniej, skąd wziąć na nie fundusze.

Załóżmy, że chcemy wyprawić wesele właśnie za 50 tys. zł i bierzemy kredyt na całą tę sumę. Przy takich kredytach prowizja wynosi średnio 5 – 17%, ale niektóre banki wymagają dodatkowych zabezpieczeń. Różnice w wysokości kwoty do spłacenia mogą być więc ogromne. Wystrzegajmy się pożyczania pieniędzy z niesprawdzonych źródeł, nie dajmy się też uwieźć chwilówkom, które można załatwić często od ręki, ale kosztem wysokiego oprocentowania i kosztów dodatkowych. Dokładnie obliczmy miesięczną ratę i całkowity koszt kredytu, ale sprawdźmy też, czy dany bank nie wymaga dokupienia ubezpieczeń– tłumaczy Katarzyna Dmowska.

Nie sprawdzając ofert możemy przepłacić nawet 14 tys. zł


ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych porównała 3 oferty dostępne obecnie na rynku. Eksperci wzięli pod uwagę zarówno opcje z ubezpieczeniem, jak i bez niego. Przy najkorzystniejszej ofercie na rynku bez ubezpieczenia, prowizja przy kredycie na 50 tys. zł na 5 lat wynosi 4,9%, oprocentowanie 8,59%, a rata miesięczna 1028 zł. Całkowita kwota do spłaty to 61 680 zł. Jest to nawet lepsza oferta od opcji z ubezpieczeniem, gdzie przy takich samych założeniach prowizja wynosi 7,9%, oprocentowanie 6,9%, a rata 1266 zł. Po 5 latach zapłacilibyśmy więc 75 960 zł.

Na rynku dostępnych jest wiele ofert kredytu gotówkowego. Samodzielne porównanie kosztów i stwierdzenie, czy wybrana przez nas oferta jest dobra, bywa bardzo trudne dla klienta, dlatego warto poprosić o pomoc doradcę, który ma dostęp do dużej liczby opcji dostępnych na rynku. Szukając ofert na własną rękę, możemy sporo przepłacić. Przy najmniej korzystnej obecnie opcji dostępnej w naszej ofercie bez ubezpieczenia, prowizja wynosi aż 16,99%, a całkowita kwota do spłaty jest o 9 tys. zł wyższa niż przy najkorzystniejszej ofercie i wynosi 70 539 zł – dodaje Katarzyna Dmowska.

Kredyt gotówkowy na 50 tys. zł. Okres spłaty 5 lat.

Kredyt gotówkowy na 50 tys. zł. Okres spłaty 5 lat
Najkorzystniejsza opcja w ofercie ANG Spółdzielni Oferta z ubezpieczeniem

Najmniej korzystna opcja w ofercie ANG Spółdzielni

Oprocentowanie

8,59% 6,90% 7,99%

Prowizja

4,90% 7,90% 16,99%

Miesięczna rata

1 028 zł 1 266 zł 1 175,65 zł

Całkowita kwota do spłaty

61 680 zł 75 960 zł 70 539 zł
Dane: ANG Spółdzielnia Doradców Kredytowych