Choć mogłoby się wydawać inaczej, ubezpieczenie wina to produkt nie tylko dla pasjonatów i profesjonalistów. Dla kogo jeszcze jest ta polisa, ile trzeba zapłacić za spokojną głowę i na co można liczyć w zamian, wyjaśnia Rafał Mrozowski, specjalista ds. marketingu w Mondial Assistance.
Malwina Wrotniak, Bankier.pl: Ubezpieczenie wina to przede wszystkim produkt dla enoturystów, obawiających się o zniszczenie przywożonych z zagranicy zdobyczy. Dla kogo jeszcze jest ta polisa?
Jak kalkuluje się składkę i ile zatem przychodzi zapłacić za spokojną głowę?
W podstawowej ofercie produktu klient ma do wyboru jedną z trzech opcji ubezpieczenia: „Pakiet Joven”, „Pakiet Riserva”, „Pakiet Gran Cru”. Różnią się one szczegółowym zakresem odpowiedzialności i ceną. Najtańszy jest „Pakiet Joven”, który kosztuje 4,95 zł za dzień. W jego ramach ubezpieczyciel zobowiązuje się pokryć koszty leczenia i assistance do kwoty 70 tys. zł. Poza tym bagaż – w tym butelki z winem – są ubezpieczone do kwoty 1,8 tys. zł. „Pakiet Riserva” w cenie 5,15 zł na dzień pokrywa z kolei koszty leczenia i assistance już do kwoty 180 tys. zł, a bagaż zostaje ubezpieczony na 3,6 tys. zł. W ramach najdroższego pakietu „Gran Cru” za 5,65 zł na dzień klient może liczyć na pokrycie kosztów leczenia i assistance do 360 tys. zł oraz ubezpieczenie bagaży do kwoty 5,5 tys. złotych.
Dodatkowo w ramach polisy klient może wykupić ubezpieczenie od rezygnacji z wycieczki, bądź rezerwacji w hotelu. To dodatkowy koszt sięgający maksymalnie 5 proc. wartości ubezpieczonej usługi. Szczegółowych obliczeń kosztu ubezpieczenia można dokonać samodzielnie na elvia.pl.
Na jakie świadczenie mogą liczyć właściciele tego produktu?
Degustator to nie tylko świadczenia pieniężne wynikające z ubezpieczenia. Bez względu na cenę, w ramach każdego pakietu klient dostaje dodatkowo usługę concierge, czyli osobistego asystenta podczas podróży. Pomoże on choćby przy rezerwacji biletów lotniczych czy miejsca w hotelu. Ale to nie wszystko – asystent doradzi również, do jakiej restauracji lub kina w miejscu aktualnego pobytu może wybrać się posiadacz ubezpieczenia.
Rozmawiała Malwina Wrotniak
Źródło: PR News