ING: Branża spożywcza wykorzystała szansę

„Przemysł spożywczy w Polsce skorzystał na wejściu do Unii Europejskiej. Blisko dwie trzecie firm odczuło w ciągu ostatnich czterech lat poprawę swojej sytuacji ekonomicznej” – mówi Renata Dutkiewicz, dyrektor zarządzająca sektorem spożywczym w ING Banku. „Przedsiębiorcy w większości dobrze lub bardzo dobrze oceniają swoją sytuację ekonomiczną i oczekują jej dalszej poprawy, chociaż część zwraca uwagę na możliwość pogorszenia wyników finansowych w najbliższej przyszłości” – dodaje Dutkiewicz.

Rosnący rynek i poprawa wyników w przemyśle spożywczym

Jak wynika z raportu ING Banku Śląskiego w przemyśle spożywczym po kilkuletnim zastoju, powróciło ożywienie gospodarcze. Ma ono charakter powszechny i obejmuje wszystkie główne działy przemysłu spożywczego. Szacuje się, że w latach 2003-2008 produkt krajowy brutto wzrośnie o ok. 34%, a przemysłowa produkcja żywności, napojów i wyrobów tytoniowych o ok. 44%. Największy wzrost produkcji odnotowano w przetwórstwie żywności pochodzenia zwierzęcego oraz we wszystkich głównych działach wtórnego przetwórstwa żywności i produkcji napojów, w tym szczególnie silnie zorientowanych na rynki zagraniczne. Cechą ostatnich lat był także szybki rozwój przetwórstwa rolno-spożywczego na potrzeby producentów biopaliw. Spowolnieniu, a nawet ograniczeniu uległa natomiast produkcja w działach objętych systemem unijnego kwotowania. Dynamika wzrostu produkcji rolnej była kilkakrotnie mniejsza niż produkcji przemysłu spożywczego, co oznacza, że stałym źródłem rozwoju tego sektora jest pogłębianie przetwórstwa żywności. O silnych trendach rozwojowych przemysłu spożywczego w Polsce świadczy duża aktywność inwestycyjna przedsiębiorstw tego sektora oraz poprawa ich stanu ekonomicznego. Wartość inwestycji przekracza już 7 mld zł rocznie i realnie jest ona o ok. 50% wyższa niż w latach 2000-2002. Duże inwestycje pozwoliły także na osiągnięcie takiego stanu, że polski przemysł spożywczy jest uznawany za jeden z najnowocześniejszych i najszybciej rozwijających się w całej poszerzonej UE. Skutkiem tego jest wzmocnienie jego pozycji jako szóstego (pod względem wartości) producenta żywości w Unii.

Polska beneficjentem integracji z Unią Europejską oraz eksporterem netto

Wyniki pierwszych lat członkostwa w Unii Europejskiej wskazują, że polska gospodarka żywnościowa jest beneficjentem integracji. Przemysł spożywczy skorzystał przede wszystkim z poszerzenia rynków zbytu i efektów przyspieszenia rozwoju gospodarczego kraju. Rolnicy natomiast są przede wszystkim beneficjentami Wspólnej Polityki Rolnej, szczególnie dopłat bezpośrednich oraz funduszy strukturalnych. Łączne transfery środków publicznych (unijnych i krajowych) do sektora od 2004 roku przekroczyły 62 mld złotych, pozwalając na znaczące przyspieszenie procesu modernizacji gospodarki żywnościowej, poprawę jej konkurencyjności oraz jakości i bezpieczeństwa żywności. Także zdecydowana większość przedsiębiorców pozytywnie ocenia skutki przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Połowa uczestników badania przeprowadzonego na potrzeby raportu ING Banku Śląskiego wykorzystywała przy finansowaniu projektów wsparcie z funduszy unijnych, a aż 85% zadeklarowało zamiar skorzystania z funduszy unijnych w ciągu najbliższych 3 lat. Od momentu wejścia do Unii Europejskiej nastąpił gwałtowny wzrost eksportu polskiej żywności, pozwalając Polsce na uzyskanie pozycji poważnego eksportera netto. Jego udział w produkcji sprzedanej wzrósł z 14% w roku 2003 do 20% w roku 2007. Najbliższe lata powinny być okresem dalszego wzrostu handlu zagranicznego. Jednak zwiększenie dodatniego salda obrotów może okazać się utrudnione ze względu na sytuację na rynku walutowym (relację kursu złotego do euro). Wiele zależeć będzie również od scenariusza kształtowania się cen żywności na światowych rynkach.

Bariery rozwoju i czynniki ryzyka

W ostatnim okresie przed producentami żywności ujawniły się nowe zagrożenia, które wynikają z procesów integracji regionalnej i globalizacji gospodarki światowej. Do najważniejszych należy zaliczyć stale wzmacniającą się walutę krajową, kwotowanie produkcji mleka, cukru i skrobi ziemniaczanej, zwiększanie wymagań stawianych producentom żywności w zakresie jej jakości, a także proces drożenia żywności i produktów rolnictwa. Zdaniem analityków ING Banku Śląskiego nie musi to jednak oznaczać przejścia do fazy zastoju, choć należy się liczyć ze spadkiem tempa rozwoju produkcji polskiego przemysłu spożywczego poniżej 5% rocznie, a eksportu produktów tego sektora poniżej 10% rocznie. W opinii przedsiębiorców czynnikami utrudniającymi działalność i rozwój firm są także rosnące koszty zatrudnienia, będące jednym z głównych składników kosztów działania firm. Właściciele firm obawiają się także coraz silniejszej pozycji przetargowej po stronie odbiorców, wśród których systematycznie rośnie udział dużych sieci handlowych. Konsolidacja następująca wśród detalistów jeszcze pogłębia tę dysproporcję. Porównanie stopnia koncentracji w handlu detalicznym w Polsce z innymi europejskimi rynkami wskazuje, że proces ten jeszcze się nie zakończył. Przedsiębiorcy skarżą się także na niejasne i niestabilne przepisy prawne. Kategoria ta obejmuje zarówno krajowe otoczenie instytucjonalno-prawne, jak i zmieniające się regulacje unijne obejmujące coraz szerszy zakres działalności firm wymagający ciągłego dostosowania.