W ankiecie bank pytał klientów, czy, i o ile więcej kosztowało ich przygotowanie świąt. Niemal trzy czwarte klientów ocenia, że przygotowanie świąt kosztować będzie ponad 10% drożej niż rok temu, a aż 36,8% sądzi, że ceny wzrosły o ponad 20%. To dużo – szacunki grudniowej inflacji ING to 4-4,1% r/r. Ważniejsza w przygotowaniu świąt jest jednak inflacja cen żywności. Te rzeczywiście rosną szybciej, 7,6% w listopadzie i według wstępnych szacunków niemal 9% w grudniu. Warto pamiętać, że koszyk zakupów świątecznych różni się od miesięcznych zakupów przeciętnego gospodarstwa w ciągu roku, stąd tak wielka postrzegana drożyzna; mąka na uszka podrożała w listopadzie o 24% r/r, a śliwki na kompot z suszu o ponad 90%. Choć wiele towarów tanieje (ubrania, elektronika, AGD), w przedświątecznej gorączce nie zwracamy na to wielkiej uwagi.