Jadąc na narty, nie zapomnij o OC

Wykupienie ubezpieczenia podróżnego na wyjazd narciarski lub snowboardowy to coraz powszechniejsza praktyka. Jednak wybierając polisę, nie wszyscy pamiętają o ważnej części takiego ubezpieczenia – polisie OC.

Wielu zimowych turystów wie już, że koszty leczenia trzeba często pokryć z własnej kieszeni, a dodatkowo przepisy w wielu krajach nakazują też obciążyć poszkodowanego kosztami akcji ratowniczej na stoku. Warto być przygotowanym na takie ewentualności nie tylko, gdy zamierzamy jeździć na nartach poza granicami naszego kraju. Zabezpieczeniem przed tego typu zdarzeniami jest dobre, dostosowane do naszych potrzeb i pełne ubezpieczenie.

Narciarze i snowboardziści, szczególnie ci wyjeżdżający poza granice kraju, są świadomi potrzeby posiadania ubezpieczenia kosztów leczenia. Często i ci, którzy wybierają zagraniczne stoki, i ci, którzy korzystają z polskich gór, zapominają jednak o jeszcze jednym ważnym elemencie ubezpieczenia narciarskiego – ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej.

Na stoku nie jesteśmy sami i często nawet wysokie umiejętności narciarskie mogą nie uchronić nas przed wypadkiem, w wyniku którego poszkodowane będą też inne osoby. Zdarza się, że wyrządzimy szkodę innej osobie, niszcząc jej sprzęt lub, co gorsza, powodując u niej obrażenia ciała, niekiedy bardzo poważne. Przypadki, w których jeden z amatorów białego szaleństwa wpada na innego wyrządzając i sobie, i jemu krzywdę, nie należą niestety do rzadkości.

W razie wyrządzenia na stoku szkody innej osobie, możemy zostać zmuszeni do pokrycia strat. W ub.r. po raz pierwszy w Polsce sąd w Zakopanem skazał narciarkę na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 8 tys. zł zadośćuczynienia i publikację treści wyroku w prasie za spowodowanie naruszenia narządów ciała u 8-letniego chłopca. Narciarka wpadła na dziecko na tatrzańskim stoku w Jurgowie.

Poszkodowani w wyniku wypadku, do którego doszło z naszej winy, mają również prawo dochodzić wypłaty zadośćuczynienia za wyrządzone szkody i coraz częściej z tej drogi korzystają. Dlatego warto przed wyjazdem na narty pomyśleć o ubezpieczeniu ewentualnych zobowiązań wynikających z odpowiedzialności cywilnej wobec osób trzecich, np. innych narciarzy, którym możemy wyrządzić szkodę.

Ubezpieczenie OC chroni przed finansowymi konsekwencjami związanymi z naprawieniem szkody – niezależnie od tego, czy chodzi o narażenie zdrowia, czy zniszczenie mienia innej osoby. Koszty pobytu w szpitalu poszkodowanej przez nas osoby, jej rehabilitacji oraz koszty związane z naprawą zniszczonego sprzętu, bądź zakupem nowego (czasami bardzo drogiego) mogą zostać pokryte z naszego ubezpieczenia OC.

Przy wykupie polisy turystycznej koszt jej rozszerzenia o odpowiedzialność cywilną jest nieduży. Przykładowo w Allianz tygodniowe ubezpieczenie zagranicznego wyjazdu na europejskie stoki będzie nas kosztować ok. 50 zł, a jego rozszerzenie o polisę OC, to, w zależności od sumy tego ubezpieczenia, zaledwie kilka złotych dodatkowo. Warto ponieść ten wydatek, bo wartość strat, które będziemy musieli pokryć, i ewentualnego zadośćuczynienia może być zdecydowanie wyższa.

Źródło: Grupa Allianz