Jak inwestować w przyszłość dziecka?

Młodzi Polacy mieszkają z rodzicami dłużej niż rówieśnicy z sąsiednich krajów. Według danych GUS, w rodzinnym domu pozostaje aż blisko 70% osób w wieku 18-29 lat, podczas gdy średnia unijna wynosi 29%. Eksperci Związku Firm Doradców Finansowych podkreślają, że troska o samodzielność dziecka powinna rozpocząć się jak najwcześniej, odpowiednią edukacją finansową i planowaniem przyszłości.


O inwestowaniu warto myśleć zawczasu


Często zaspokajamy bieżące potrzeby naszych dzieci, zapominając o finansowym zabezpieczeniu startu w dorosłe życie. Zaledwie 30% badanych przyznało, że odkłada pieniądze z myślą o przyszłości swoich potomków. – Tymczasem nawet niewielkie, lecz regularnie odkładane kwoty, po 18 czy 20 latach mogą stanowić pokaźny kapitał, który pozwoli młodemu człowiekowi podjąć wymarzone studia, założyć własną firmę, wynająć mieszkanie lub być może nawet je kupić – mówi Michał Krajkowski, Dom Kredytowy Notus, ZFDF.

Psychologowie uważają, że osoby, które przegapią właściwy moment na usamodzielnienie się, mogą zapłacić za to wysoką cenę. Jeżeli w wieku dwudziestu kilku lat młodzi nie odpowiadają za własne utrzymanie, opłaty czy prowadzenie domu, z każdym rokiem będzie coraz trudniej. Między innymi dlatego eksperci ZFDF radzą, aby uczyć dziecka samodzielności finansowej jak najwcześniej. – Długi czas jaki pozostaje od dzieciństwa do pełnoletniości pozwala efektywnie pomnażać nawet małe kwoty – podkreśla Krajkowski. – Każdy bank ma w swojej ofercie konta oszczędnościowe i lokaty, a coraz więcej produktów depozytowych adresowanych jest właśnie do opiekunów inwestujących w przyszłość dzieci – dodaje.

Planując długoletnią inwestycję warto uwzględnić lokaty, ponieważ oprocentowanie będzie wyższe, niż bieżących rachunków i depozytów krótkoterminowych. – Należy jednak pamiętać, że zerwanie umowy przed czasem zazwyczaj wiąże się z wysokimi karami i może pozbawić nas części zysków.


Z kolei zaletą niektórych kont oszczędnościowych jest ich elastyczność. Część banków oferuje stały dostęp do gromadzonego kapitału i brak utraty odsetek przy wypłacaniu pieniędzy w dowolnym czasie. Niestety są jednak niżej oprocentowane niż lokaty. Ponadto w obu przypadkach dochody obłożone są 19-procentowym podatkiem
– porównuje ekspert.

Podatku nie zapłacimy jednak gromadząc pieniądze w III filarze, o ile nie zostaną podjęte z konta przed 60 rokiem życia, a wpłaty będą dokonywane przez pięć dowolnych lat kalendarzowych. To ważna informacja dla osób, które chcą dodatkowo oszczędzać, m.in. na emeryturę. – Emerytowani dziadkowie mogą wpłacić uzbierane środki, np. na Indywidualne Konto Emerytalne. Rachunek można otworzyć już od 100 zł, natomiast górną granicą jest 3-krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w skali roku, aktualnie 11 238 zł. Takie rozwiązanie zapewni zysk i uchroni przed podatkiem – mówi Michał Krajkowski, DK Notus, ZFDF.

Wsparcie przy pierwszym mieszkaniu


Będąc już u progu samodzielności, młody człowiek powinien mieć na uwadze program „Mieszkanie dla Młodych”. Rządowe wsparcie adresowane jest do osób, które nie ukończyły 35 lat i pragną zakupić pierwszą własną nieruchomość. Należy jednak przy tym pamiętać, że przez 5 lat od zakupu nie można takiego lokalu sprzedać, ani wynajmować.

Dofinansowanie wkładu własnego w ramach programu MdM może zostać udzielone tylko pod warunkiem zaciągnięcia kredytu na zakup mieszkania. Kandydaci spełniający wstępne kryteria muszą również dysponować odpowiednimi dochodami. – Dobrą informacją dla zainteresowanych, którzy nie posiadają pełnej zdolności finansowej, jest możliwość przystąpienia do kredytu wspólnie z bliską rodziną, np. z rodzicami. Ich udział może znacznie zwiększyć szanse na przyznanie dopłaty – mówi Jarosław Sadowski, Expander, ZFDF.

Warto podkreślić, że rodzice (lub inni bliscy przystępujący wspólnie do programu) nie są objęci dofinansowaniem, ani nie stają się również współwłaścicielami nieruchomości. Ich rola ogranicza się do poprawy zdolności kredytowej oraz odpowiedzialności za terminową spłatę. – Dzięki takiemu rozwiązaniu młody człowiek staje się właścicielem nowego mieszkania, nawet jeśli nie uzyskuje jeszcze odpowiednich dochodów. Tym samym otrzymuje solidne wsparcie na początku samodzielnej drogi życia – konkluduje Sadowski.