Jak zwiększyć swoje szanse na kredyt

Aby uzyskać kredyt hipoteczny trzeba spełnić kilka warunków. Dwa najważniejsze to posiadanie wkładu własnego oraz zdolności kredytowej. Wkład własny od przyszłego roku niestety wzrośnie – z 5% do 10%. Na szczęście łatwiej jest spełnić drugi warunek, gdyż spada oprocentowanie kredytów.

Mimo to część osób i tak ma problem z uzyskaniem kredytu, gdyż na zdolność kredytową wpływa także historia kredytowa czy spłacane już zadłużenie kredytowe. Expander podpowiada jak się przygotować, aby bez problemów uzyskać kredyt hipoteczny.


W styczniu 5% nie wystarczy


Obecnie banki nie mogą udzielać kredytu na sumę większą niż 95% wartości nieruchomości. Ponadto warto przypomnieć, że wkład własny na poziomie 5% będzie wystarczający tylko do końca tego roku. Od stycznia, zaciągając kredyt hipoteczny, będziemy musieli dysponować już 10% wartości nabywanej nieruchomości. – Dziś, aby kupić mieszkanie o wartości 300 tys. zł musimy posiadać 15 000 zł oszczędności. Za trzy miesiące będziemy potrzebować już 30 000 zł. Jeśli więc nie posiadamy zbyt dużych oszczędności, a planujemy zakup mieszkania, powinniśmy się pospieszyć, aby zdążyć przed końcem roku.


Jak poprawić zdolność kredytową


Trzeba jednak dodać, że nie każdy kto posiada wymagany wkład własny może uzyskać kredyt. Do tego konieczne jest też posiadanie zdolności kredytowej, na którą wpływają przede wszystkim wysokość dochodów oraz ponoszone wydatki. Istotne jest również posiadane już zadłużenie oraz czy terminowo było spłacane. – Najskuteczniejszym sposobem na poprawienie zdolności kredytowej jest wzrost dochodów. W praktyce to rozwiązanie jest jednak zwykle niewykonalne. Znacznie łatwiej natomiast poprawić swoją sytuację poprzez rezygnację z posiadanych już produktów kredytowych – wyjaśnia Jarosław Sadowski, Expander.

– O ile to możliwe, przed wnioskowaniem o kredyt hipoteczny powinniśmy spłacić wszystkie wcześniejsze pożyczki i kredyty. Dotyczy to także zakupów ratalnych i kart kredytowych, nawet jeśli ich limit jest niewykorzystywany. Banki, podejmując decyzję o udzieleniu kredytu, obliczają bowiem czy z naszego wynagrodzenia wystarczy pieniędzy na życie oraz spłatę rat zarówno starych kredytów, jak i tego dopiero zaciąganego. Im mniej spłacamy starych kredytów tym łatwiej uzyskamy nowy.


Historia kredytowa to podstawa


Z opisanego wyżej rozwiązania nie skorzystają oczywiście osoby, które nie posiadają żadnych długów. Takie osoby mogą poprawić swoje szanse na kredyt w inny sposób – zaciągając choćby niewielki dług, a później terminowo go spłacając. Banki zwracają bowiem uwagę nie tylko na to czy obecnie posiadamy zadłużenie, ale także jak wygląda nasza historia kredytowa.

Informacja o tym, że w przeszłości terminowo opłacaliśmy raty z pewnością sprawi, że banki chętnie będą nam pożyczały pieniądze. Na niekorzyść klienta działa natomiast nie tylko informacja o opóźnieniach w spłacie, ale także brak historii kredytowej. – Jeśli ktoś nigdy nie zaciągnął żadnego zobowiązania to bank nie wie z jaką osobą ma do czynienia. Czy jest to osoba rzetelna czy wręcz przeciwnie. Dlatego będzie obawiał się udzielić takiej osobie dużego kredytu – wyjaśnia Jarosław Sadowski, Expander.

Rządowe wsparcie dla młodych


Na koniec warto dodać, że młodzi, którzy nie mają oszczędności i wysokiej zdolności kredytowej też mogą uzyskać kredyt na wymarzone mieszkanie. Mogą bowiem liczyć na wsparcie programu Mieszkanie dla Młodych (MdM). Dzięki niemu młodzi mogą uzyskać 10% lub 15% (posiadający dzieci) dopłaty do zakupu pierwszego w życiu mieszkania. – Pieniądze przekazywane przez BGK są traktowane przez banki jako wkład własny –przypomina Jarosław Sadowski, Expander. – Należy jednak pamiętać o szeregu wymagań, które należy spełnić. Nieruchomość musi pochodzić z rynku pierwotnego, a jej powierzchnia nie może przekroczyć 75 mkw. w przypadku mieszkań i 100 mkw. w przypadku domów (w wypadku osób wychowujących przynajmniej trójkę dzieci limit zwiększa się o 10 mkw.). Dodatkowo koszt zakupu musi mieścić się w limicie cen określanym dla danej części Polski.


Jeśli zależy nam na zakupie mieszkania powinniśmy więc zacząć od budowania swojej historii kredytowej. Później warto zorientować się jak wygląda nasza zdolność kredytowa i ewentualnie zrezygnować z posiadanych już produktów kredytowych, a następnie poszukać najkorzystniejszych ofert kredytowych. We wszystkich tych zadaniach możemy skorzystać też z pomocy profesjonalnego doradcy finansowego, który przeanalizuje domowy budżet oraz propozycje banków, a także pomoże przebrnąć przez procedury bankowe.

// ‚+’'+e+''+''); // ]]>

rafal.kowalczyk at zarowkamarketing dot pl