Wczoraj Trybunał Konstytucyjny orzekł, że co prawda powołanie komisji śledczej było zgodne z konstytucją, ale jeśli komisja ma działać, Sejm musi jasno określić, czym powinna się zajmować. Po orzeczeniu Trybunału posłowie zaczęli się zastanawiać, co dalej z komisją. Marszałek Sejmu Marek Jurek uznał, że komisja nie może pracować na bazie istniejącej uchwały. Trzeba ją zmienić albo złożyć nową uchwałę o powołaniu nowej komisji śledczej.
Artur Zawisza: – Najbardziej rozsądne wydaje się, żebyśmy nie wzywali kolejnych świadków do czasu, gdy Sejm odniesie się do orzeczenia Trybunału.
PiS nie zamierza rezygnować z komisji. Posłowie myślą, jak określić zakres prac komisji, żeby PO znowu nie zaskarżyła jej do Trybunału. Andrzej Dera, śledczy z PiS: – Powinniśmy zająć się działaniem Komisji Nadzoru Bankowego. Myślę, że już na następnym posiedzeniu Sejmu można będzie zmienić uchwałę, a później komisja rozpocznie prace.
Marek Sawicki (PSL) szybko ujawnił intencje PiS: – Na prezydium komisji PiS proponował, żeby jako zakres prac komisji wpisać działanie KNB, a podskórnie badać te 23 sprawy, które zakwestionował Trybunał. To przerost głupoty nad rozsądkiem.