Kandydaci do zarządu PKO BP nadal tajni

Bank nie zdradza jednak nazwisk osób, które startowały w konkursie. Nieoficjalnie wiadomo, że ofert konkursowych napłynęło kilkadziesiąt. Nie wiadomo czy Kazimierz Marcinkiewicz złożył aplikację. Sam zainteresowany odmawia komentarza.

Rozmowy z kandydatami odbędą się 24 stycznia. Według rady nadzorczej kandydaci „powinni dawać rękojmię ostrożnego i stabilnego zarządzania bankiem” oraz m.in. posiadać wykształcenie wyższe i doświadczenie zawodowe niezbędne do kierowania bankiem oraz co najmniej pięcioletni staż pracy.

Analitycy finansowi uważają, że o stanowisko prezesa PKO BP nie chcą się ubiegać wysokiej klasy niezależni specjaliści. Powodem jest powiązaniem tego stanowiska z polityką. Jednocześnie stanowisko to jest objęte ustawą kominową, która ogranicza najwyższej kadry kierowniczej. W tej sytuacji prezes PKO BP może zarabiać nie więcej niż 15 tys. zł brutto miesięcznie. W prywatnym banku komercyjnym można zarobić kilka razy więcej.