Kart przybywa szybciej niż akceptujących je sklepów i firm

„W ciągu ostatnich trzech lat liczba kart znajdujących się w portfelach Polaków wzrosła o 57 proc, do niemal 24 mln. Tymczasem sieć punktów akceptujących płatności bezgotówkowe zwiększyła się w tym czasie ze 100,8 tys. do 136,3 tys. […].

Podczas gdy milion Niemców ma do dyspozycji 9 tys. terminali, Brytyjczyków 15 tys., a we Francji, w której najłatwiej zapłacić kartą, na milion osób przypada 16,5 tys. terminali, to w Polsce jest ich 3,7 tys. (według danych NBP, na koniec ub. r. działało 141,5 tys. terminali, niektóre punkty handlowe mają ich po kilka). Podobnie jak u nas sytuacja przedstawia się na Węgrzech. Ale już milion Czechów ma 6 tys. terminali. O dorównaniu Wielkiej Brytanii czy nawet Niemcom nie ma jednak u nas co marzyć.” – czytamy w „Parkiecie”.

Sklep przyjmujący płatności kartą musi liczyć się z dodatkowymi kosztami. Wynajem terminala obsługującego kartę kosztuje od 80 do nawet 200 zł miesięcznie. Od każdej transakcji właściciel sklepu musi zapłacić bankowi prowizję w wysokości od 1,4 do około 2 proc. oraz agentowi rozliczeniowemu około 1,5 proc. Koszt związany z przyjmowaniem karty może wynosić od 1,8 do nawet 3,5 proc. wartości transakcji.

Więcej informacji w „Parkiecie”.