Dotarły do nas głosy od klientów oburzonych takim stanem rzeczy. Rzeczywiście w regulaminie promocji jest dokładnie znaczone, że wniosek musi zostać złożony bezpośrednio do mBanku. To nie budzi żadnych wątpliwości.
Dziwi jednak postawa mBanku w tej sprawie, który z jednej strony współpracuje z partnerami zajmującymi się sprzedażą jego produktów, z drugiej zaś stawia w gorszej sytuacji klientów, korzystających z ich usług. Sprawa tak naprawdę dotyczy wynagrodzenia które pośrednik otrzymuje od mBanku, za każdego klienta, który złoży wniosek o kartę i ją otrzyma. mBank utrzymuje, że skoro pieniądze otrzymuje pośrednik to nie musi już oferować żadnych bonusów posiadaczowi karty.
Nie ma wątpliwości, że taka postawa nie przyczyni mBankowi nowych klientów. Wręcz przeciwnie, inne banki nie mają żadnych oporów by płacić pośrednikom, a jednoczenie oferować jak najlepsze warunki klientom. Tylko takie banki mają szanse na sukces na coraz bardziej konkurencyjnym rynku kart kredytowych.