31-letnia Aneta F. obsługiwała konta VIP w lubelskim oddziale BPH. Ponieważ zauważyła, że bogaci klienci rzadko dokładnie śledzą historię swoich transakcji, zaczęła przelewać niewielkie kwoty na własne konto. Klientom dokonującym wpłat wręczała fałszywe wydruki operacji pomniejszone o niewielkie sumy. Bank szacuje straty na kilka milionów złotych. Kasjerka może trafić do więzienia nawet na 8 lat.