Od 1 marca klienci PKO BP za wypłatę z własnego konta kwoty mniejszej niż 500 zł będą musieli zapłacić 2,50 zł, jeśli dokonają jej w okienku swojej placówki. Dziś takie wypłaty są darmowe. Opłata nie będzie pobierana jeśli w danym oddziale banku nie będzie bankomatu.
W ING Banku Śląskim za przelew wykonany w oddziale trzeba od początku roku zapłacić nie 2,50 zł, ale 4 zł. Tylko klienci, którzy korzystają z Internetu, będą nadal płacić 50 gr, a jeśli zechcą to zrobić przez telefon-1,50 zł.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, nie tylko większe opłaty za operacje dokonywane w oddziałach sprawiają, że z naszych kont ubywa pieniędzy. Banki wymyślają coraz to nowe opłaty, a według specjalistów ich pomysłowość będzie coraz większa. Na przykład w Banku BPH, jeśli klient nie zapłaci kartą kredytową przynajmniej dwa razy w ciągu umownego okresu rozliczeniowego, będzie musiał uiścić opłatę w wysokości 4,50 zł.