KNF bezradna, gdy PKO BP odda zysk

Problem w tym, że jeśli bank wbrew KNF wypłaci dywidendę, a nadal zachowuje współczynnik wypłacalności na minimalnym poziomie 8 proc., to komisja niewiele może zrobić. Co najwyżej nękać spółkę kontrolami i wezwaniami zarządu na wyjaśnienia.

Dlatego, jeśli PKO BP nie zastosuje się do zalecenia i wypłaci dywidendę, to ze strony KNF niewiele mu grozi. A wiele wskazuje na to, że pomimo protestów komisji i resortu skarbu, rząd zabierze zysk PKO BP. – To nie jest żadna specjalna ekstrawagancja, że właściciel, który posiada firmę, chce od czasu do czasu mieć z niej zyski – powiedział Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera, w wywiadzie dla radia TOK FM. I dodał, że dywidenda z PKO BP (w sumie 2,99 mld zł), którego 51,24 proc. akcji ma skarb państwa, zostanie ściągnięta.

We wtorek rada nadzorcza PKO BP, w której skład wchodzą m.in. przedstawiciele resortu skarbu oficjalnie nadzorującego bank, poinformowała, że zakwestionowała projekt wypłaty akcjonariuszom niemal całego zysku spółki. – Skarb Państwa stoi na stanowisku, że najpierw bank powinien zostać dokapitalizowany, a dopiero ewentualnie później może dzielić się zyskiem z akcjonariuszami – uzasadniał Maciej Wewiór, rzecznik MSP.

Sławomir Nowak, komentując decyzję rady, uznał jedynie, że jest to rozbieżność zdań, jednak, jak twierdzi, wszyscy są zgodni co do tego, że dywidenda z PKO BP jest budżetowi potrzebna.
Jeśli dojdzie do podziału zysku tego największego banku, to do kasy państwa wpłynie ponad 1,7 mld zł.

Budżet zasilony zostanie również podatkiem, jaki pozostali akcjonariusze zapłacą od reszty kwoty, bo od zysków kapitałowych płaci się 19-procentowy podatek Belki – zauważa Marcin Materna, analityk Millennium DM. Podkreśla, że uchwały przygotowane na walne zgromadzenie akcjonariuszy nie są korzystne dla drobnych inwestorów. Bank ma bowiem najpierw wypłacić dywidendę, a później wystąpić do akcjonariuszy o objęcie emisji akcji, która, jak twierdzi zarząd, ma przynieść spółce 5 mld zł. Ale więcej akcji w obrocie oznacza spadek ich wartości jednostkowej.

Beata Tomaszkiewicz