Komentarz poranny AMB Consulting

Komentarz poranny AMB Consulting.

Rynek zagraniczny.

Wczorajszy odczyt inflacji konsumenckiej w Europie był niepokojąco niski. Ujemna roczna dynamika tej figury może stanowić argument dla zwolenników dalszej redukcji kosztów pieniądza w Strefie euro. Mimo zagrożenia dla euro dalszym luzowaniem polityki monetarnej przez EBC korzystny dla wspólnej waluty dysparytet stóp procentowych ma szansę zostać utrzymany w długim terminie. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na treść wypowiedzi przedstawicielki amerykańskiego FED, Jannet Yellen,która stwierdziła, że stopy powinny pozostać na poziomie bliskim 0% przez kilka następnych lat, gdyż obecna recesja jest bardzo głęboka i nie można zbyt szybkimi podwyżkami kosztów pieniądza zdusić pierwszych oznak wyjścia gospodarki światowej z tego kryzysu.

Jeśli taki scenariusz rozwoju wypadków się potwierdzi to polityka monetarna powinna być nadal długoterminowym czynnikiem sprzyjającym wzrostom eurodolara.

Zagrożeniem dla tych wzrostów mogą być raporty ze światowych rynków pracy, gdzie pomimo oznak stabilizacji poszczególnych sektorów gospodarek światowych, zatrudnienie nadal spada. Zagrożenie dla miejsc pracy obecnie zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych wpłynęło na zaskakująco duże pogorszenie się nastrojów konsumentów badanych przez instytut Conference Board do poziomu 49,9 pkt. W I kwartale 2009 roku w stosunku rocznym dwukrotnie wzrosła liczba niespłacanych kredytów i ponownie wzrosła liczba przejmowanych nieruchomości w zamian za niespłacane kredyty hipoteczne (ang. forclosure). Informacje te mogą zaniepokoić inwestorów i stanowić źródło rozczarowania słabszą od wstępnych oczekiwań dynamiką wyjścia gospodarki z obecnej recesji.

Takie rozczarowanie może negatywnie wpłynąć na obserwowane w II kwartale lepsze nastrojów na rynkach kapitałowych. Będzie to fundamentalnie krótkoterminowy czynnik zagrażający wzrostom pary EUR/USD.

Ostatecznie, więc para EUR/USD pozostanie w dniu dzisiejszym w miesięcznej konsolidacji a bardzo ważne, możliwe że decydujące informacje poznamy jutro. Czerwcowy raport z amerykańskiego rynku pracy oraz decyzja EBC w sprawie dalszej polityki monetarnej w Eurolandzie mogą mieć wpływ na ustalenie ruchu głównych par walutowych w średnim terminie.

Rynek polski.

Dzisiaj poznamy istotną, między innymi dla charakteru dalszej polityki monetarnej RPP, prognozę Ministerstwa Finansów dotyczącą poziomu inflacji konsumenckiej w czerwcu. Ostatni niższy odczyt tej figury mógł stanowić impuls do ponownego pojawienia się spekulacji dotyczących kontynuacji łagodzenia polityki monetarnej w naszym kraju, które to spekulacji przyczynią się najprawdopodobniej do utrzymywania się polskich par walutowych na podwyższonych poziomach przez miesiące wakacyjne.

Dodatkowym zagrożeniem, które powstrzymać może dynamiczną falę aprecjacji jest lipcowe głosowanie polskiego Sejmu nad nowelizacją ustawy budżetowej. Opozycja może optować za podwyższeniem zakładanego przez rząd deficytu budżetowego na poziomie 27 mld PLN.

Obecnie jednak obserwujemy korekcyjne umocnienie się naszej waluty a technicznie możliwe przetestowanie przez polskie pary walutowe majowych minimów nie wyklucza możliwości kolejnej fali deprecjacji, gdyż wcześniej wspomniane minima stanowią dolne ograniczenie szerokiego zakresu wahań w którym kursy par EUR/PLN oraz USD/PLN mogą się poruszać do końca okresu wakacyjnego.

EURUSD

Para EUR/USD juz trzeci dzień z kolei przebywa w okolicach 1,4040, które okazują się być znaczącym wsparciem wynikającym z maksimów kilku świec o interwale dziennym. Jego obrona w terminie kilku kolejnych dni wydaje się być tylko kwestią czasu. Jeżeli tak się stanie to można prognozować podróż na północ do okolic 1,4140-1,4200 gdzie znajduje się zgrupowanie zniesień Fibonacciego oraz szczyt poprzedniej fali wzrostowej.

W dłuższej, kilkutygodniowej perspektywie można spodziewać się można wędrówki w kierunku szczytu poprzedniej fali, która znajduje się w obrębie 1,47 i warunkować będzie dalsze losy tej pary walutowej.

Obserwować należy również średnie kroczące, które skłaniają się ku przecięciu sugerującemu otwieranie długich pozycji na parze EUR/USD.

USDPLN

Ostatnie 3 dni na tej parze walutowej upływają pod znakiem walki z 38,2% rozwinięcia ostatniej fali wzrostowej na poziomie 3,19. W kilkudniowej perspektywie oczekuje się jednak trwałego przełamania tej granicy i wędrówki w kierunku 3,12, gdzie znajduje się splot zniesień Fibonacciego oraz dolne ograniczenie kanału spadkowego. Z pomocą rosnącego eurodolara taki scenariusz miałby rację powodzenia w najbliższym tygodniu.

Zauważyć należy również, średnie kroczące, które skłaniają się ku przecięciu co sygnalizowałoby dalsze spadki.

EURPLN                                                                                                                          

w przypadku EUR/PLN mamy do czynienia z dynamicznym atakiem na niezwykle silne wsparcie znajdujące się w okolicach 4,45-4,43 i wynikające ze splotu zniesień Fibonacciego. W kilkudniowej perspektywie oczekuje się pokonania tego obszaru i spadku EUR/PLN w okolice 4,29, gdzie znajduje się szczyt fali spadkowej trwającej od 2005 roku oraz splot zniesień Fibonacciego. Należy mieć na uwadze fakt, że w przypadku, gdy eurodolar wybije się górą to spadki na parze EUR/PLN będą miały znacznie mniejszą dynamikę niż na USD/PLN.

GBPPLN

Na parze GBP/PLN w ostatnich dniach doszło do wybicia z trendu horyzontalnego (4,7150-5,13), który utrzymywał się w ciągu przeszłych miesięcy. Takie wybicie oznaczać może chęć dotarcia do poziomu 5,4730, gdzie znajduje się silny obszar zniesienia Fibonacciego oraz okolice poprzedniego szczytu. Należy zauważyć, że funt zyskuje w stosunku do innych walut w ostatnim czasie. Taką sytuację uznać można za odreagowanie jego osłabieniach w ostatnich latach.

AMB Consulting

Tomasz Szecówka – analityk rynku walutowego

Michał Wojciechowski- analityk rynków finansowych

Źródło: AMB Consulting