„Prezesem PKO BP miałaby być osoba, która przedstawi plan tej operacji. Żaden z pięciu kandydatów ubiegających się w obecnej edycji konkursu o fotel prezesa PKO BP nie spełnia wymagań pod tym kątem.” – pisze gazeta.
Na łamach „Nowego Dziennika” czytamy: „Tuż po rozpoczęciu obrad rady nadzorczej banku udało nam się uzyskać informację, że konkurs na prezesa PKO BP po raz kolejny zostanie nierozstrzygnięty, ponieważ zapadła decyzja, aby podporządkować ten wybór najważniejszemu celowi, jakim jest przyszłe połączenie PKO BP i PZU. – Żadna z pięciu osób ubiegających się o stanowisko prezesa PKO BP nie nadaje się do przeprowadzenia tej operacji – twierdzą nasi informatorzy. Rada miała dokonać wyboru prezesa banku spośród pięciu kandydatów. Według części mediów, największe szanse mieli Andrzej Klesyk i Maria Pasło-Wiśniewska.”
Według informacji gazety, „w PiS miał zwyciężyć pogląd, iż podstawowym kryterium wyboru prezesa największego polskiego banku powinna być zdolność kandydata do działań na rzecz utworzenia polskiego koncernu finansowego na bazie PKO BP, PZU i Poczty Polskiej”.
„Żaden z pięciu kandydatów aspirujących do stanowiska prezesa PKO BP nie daje gwarancji, że ten projekt się powiedzie”, twierdzi rozmówca „Naszego Dziennika”.
Podczas wczorajszego posiedzenia rady nadzorczej PKO BP wyznaczono nowego p.o. prezesa banku. Funkcję tą od 11 kwietnia będzie pełnił wiceprezes Rafał Juszczak. PKO BP nie ma prezesa od września ubiegłego roku. Do stycznia obowiązki szefa banku pełnił Sławomir Skrzypek, obecnie funkcję tą piastuje Marek Głuchowski.
Więcej informacji w „Naszym Dzienniku”.