Koniec dwucyfrowych zysków z lokat

Oprocentowanie lokat było niebotyczne i musiało spaść. Nie widzimy potrzeby, aby płacić tak dużo za depozyty. Nie mamy żadnych problemów płynnościowych – tłumaczy Mirosław Potulski, prezes BPS.

Tylko nieco mniejszą redukcję oprocentowania depozytów wprowadził MultiBank. Koniec wojny o lokaty między bankami stał się więc faktem.

– W przypadku rocznej i dwuletniej lokaty Bank BPH obniżył oprocentowanie z 8 do 6 proc. Z kolei Bank Zachodni WBK ściął z 8 do 6 proc. stawkę dla lokaty trzymiesięcznej, a Millennium z 8,5 do 6,5 proc. dla rocznego depozytu  – wylicza Mateusz Ostrowski z Open Finance.

Obniżki zapowiada też Raiffeisen Bank, a dziś o zmianie polityki depozytowej ma poinformować Polbank.

Obniżek nie wprowadziły i pewnie nie będą wprowadzały banki, które w wojnie o lokaty nie brały udziału. Dotyczy to np. Pekao, Banku Pocztowego czy City Handlowego, gdzie na lokacie trzymiesięcznej na 20 tys. zł można zarobić mniej niż 3 proc.

Jednak w wielu bankach nawet po ostatnich obniżkach oprocentowanie lokat jest dużo wyższe. Na przykład w PKO BP, który ma największy udział w polskim rynku depozytów i nadal oferuje na lokatach 7 proc. zysku rocznie.

– Na razie nie przewidujemy zmian, ale obserwujemy działania konkurencji. Kolejna obniżka stóp w NBP będzie nowym elementem, który zawsze powoduje, że zmieniają się warunki rynkowe i wówczas będziemy się zastanawiać – mówi Marek Ryczkowski z PKO BP.

W ostatnich miesiącach bank ten ściągnął na lokaty  ponad 13 mld zł. Decyzja o ewentualnej obniżce oprocentowania będzie miała kapitalne znaczenie dla całego rynku. Na razie PKO BP hamuje wysokość obniżek w innych bankach.

Wpływ na oprocentowanie lokat mają problemy niektórych banków z płynnością. Dopóki rynek międzybankowy nie działa normalnie, wzrost akcji depozytowej jest najprostszym sposobem zdobycia środków, np. na prowadzenie działalności kredytowej. Dlatego niektóre banki odkładają decyzję o redukcji oprocentowania. Jednak pole manewru się zmniejsza, gdyż RPP obniżyła już stopy procentowe NBP o 1 pkt proc. Zdaniem specjalistów spadek inflacji rocznej do 3,3 proc. powoduje, że już w tym miesiącu możemy spodziewać się w NBP stóp niższych o kolejne 0,5 pkt proc. Nawet członkowie RPP twierdzą, że w tym roku główne stopy spadną poniżej 4 proc.

– Część banków obniżyła oprocentowanie o 2 pkt proc. i więcej, reagując z wyprzedzeniem na przyszłe decyzje RPP – mówi Mateusz Ostrowski.

– O wysoko oprocentowaną lokatę będzie coraz trudniej i na koniec roku będziemy się cieszyć, jeśli znajdziemy taką, która da 5–6 proc. zysku

– twierdzi Mateusz Ostrowski.

W tej sytuacji warto pośpieszyć się z założeniem lokaty. Najbardziej atrakcyjne wydają się teraz lokaty długoterminowe, nawet dwuletnie, o stałej stopie procentowej. Taki depozyt w banku gwarantuje wysokie odsetki także w okresie, w którym na rynku nie będzie dobrych ofert.

Zestawienie najatrakcyjniejszych lokat – forsal.pl

Roman Grzyb

Gazeta Prawna 19.01.2009 (12) – forsal.pl – str.A9