Linie lotnicze OLT Express, które szturmem podbiły polski rynek podróży lotniczych, poinformowały w czwartek późnym wieczorem, że wstrzymują do odwołania wszystkie regularne rejsy. Kilka godzin wcześniej poinformowano natomiast o zawieszeniu jedynie rejsów samolotami ATR.
Przewoźnik poinformował na swojej stronie: „Wszystkim Pasażerom, którzy za pośrednictwem www.oltexpress.com lub OLT Express Call Center nabyli bilety na odwołane rejsy przysługuje prawo do zwrotu kosztów biletów. Wszyscy Pasażerowie anulowanych rejsów zostaną osobiście powiadomieni o zmianach i przysługujących im prawach przez pracowników naszego Call Center. Za wszystkie niedogodności serdecznie Państwa przepraszamy.
Według informacji przekazywanych mediom w czwartek po południu OLT Express miał wstrzymać wszystkie operacje samolotami ATR od 27 lipca. Dzień wcześniej na konferencji prasowej zaś podawano datę 11 sierpnia. Dyrektor zarządzający przewoźnika Jarosław Frankowski przekonywał, że taka sytuacja wynika z warunków, jakie postawił przewoźnikowi inwestor, który wyraża zainteresowanie wykupieniem udziałów OLT Express. Bliższe szczegóły negocjacji nie zostały ujawnione.
Część pasażerów już po południu przejął Eurolot. Linie poinformowały, że pasażerowie odwołanych przez OLT Express lotów, którzy już wykupili bilety, mogą zgłosić się do Eurolotu z biletem na odwołany lot, a linia umożliwi zakup nowego biletu na połączenie liniami Eurolot w tej samej cenie. Przewoźnik dodaje: „Eurolot S.A. jest firmą z ponad 15-letnim doświadczeniem. Czujemy się odpowiedzialni za rozwój rynku lotniczego. Dbamy o wiarygodność i wysoki poziom naszych usług. Szanujemy czas naszych pasażerów, a ich zaufanie jest dla nas największą wartością. Dołożymy wszelkich starań, by pomóc pasażerom, którzy – z przyczyn od nich niezależnych – nie są w stanie odbyć zaplanowanego wcześniej lotu.
Z nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł portal tvn24.pl wynika, że loty na ATR-ach zawieszono, ponieważ przewoźnik nie opłacił w terminie rat leasingowych i właściciele samolotów zajęli swoje maszyny. Spółka od pewnego czasu miała też nie płacić portom lotniczym.
Klienci linii są wściekli. Wielu z nich utknęło na lotniskach bez informacji, co z tej sytuacji mogą zrobić. Kłopoty OLT Express oznaczają kłopoty pasażerów – zapewne wiele osób stawi się w piątek rano na lotniskach celem odbycia zaplanowanych lotów. Tegoroczne wakacje nie sprzyjają wypoczynkowi i podróżom.
SK/KWS
Źródło: Bankier.pl