– To zwiększy zdolność kredytową beneficjentów programu, dzięki czemu więcej osób z niego skorzysta – mówi Ewa Balicka-Sawiak, rzecznik prasowy Banku Gospodarstwa Krajowego.
Nie wszyscy jednak są tego zdania.
– Ustawy nie przyjęto na rynku, a proponowane rozwiązania tego nie zmienią – dodaje Roman Nowicki, przewodniczący Kongresu Budownictwa Polskiego.
Problemem jest niewłaściwie określona wysokość wskaźników przeliczeniowych, dotyczących maksymalnej ceny za 1 mkw. mieszkania. Tak więc w Warszawie cena 1 mkw. powierzchni mieszkania uprawniająca do kredytu preferencyjnego może wynieść maksymalnie 6632,60 zł, Wrocławiu 5274,10 zł, Krakowie 4624,10 zł.
– Wskaźniki te są aktualizowane przez wojewodów, jednak ich wysokość w różnych województwach ma różny stosunek do średniej ceny mkw. lokalu – tłumaczy Ewa Balicka-Sawiak.
– Powodem niefunkcjonowania ustawy są ceny mieszkań, które nie odpowiadają możliwościom kredytowym ludzi – wyjaśnia Piotr Konczewski, dyrektor fundacji Habitat for Humanity Poland.
Roman Nowicki, uważa, że większość ustaw mających uruchomić instrumenty finansowego wspierania popytu na mieszkania nie funkcjonuje.
Kolejnym problemem jest to, że kredytobiorcą mogą być tylko małżonkowie lub osoby samotnie wychowujące dziecko małoletnie lub mające nie więcej niż 25 lat, jeśli kontynuuje naukę.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od ogłoszenia.
Daria Stojak
Gazeta Prawna 20.10.2008 (205) – str.13