Kredyty mieszkaniowe po 1 maja

– Wydaje się, że tegoroczny, dynamiczny wzrost sprzedaży kredytów mieszkaniowych nie wynikał tylko ze „strachu” przed wzrostem cen mieszkań na skutek akcesji i podwyżek VAT-u. Polacy po prostu przekonali się do kredytów mieszkaniowych i coraz chętniej z nich korzystają. Banki wyszły naprzeciw zapotrzebowaniu oferując coraz tańsze i bardziej dostępne produkty – mówi Krzysztof Karpik, Dyrektor Działu Banków w Expanderze. W I kwartale br. wyjątkowo dużym powodzeniem w oddziałach Expandera cieszyły się kredyty na budowę domów oraz zakup nowych mieszkań.

Jako zagrożenie dla rynku kredytów mieszkaniowych postrzegany może być wzrost stóp procentowych. Od początku kwietnia br. rośnie 3-miesięczna stawka WIBOR, na bazie której większość banków ustala oprocentowanie kredytów w złotówkach. Winne są polityczne zawirowania, a także oczekiwania dotyczące podwyżek stóp procentowych NBP. – W długim terminie – a taki powinien interesować kredytobiorców – stopy procentowe w Polsce będą jeszcze z pewnością spadać. Ponadto, wzrosty rynkowych stóp procentowych nie przekładają się od razu na koszt kredytu. Banki dostosowują stawki zmienne do warunków rynkowych raz na kwartał, pół roku lub nawet raz na rok – uspokaja Krzysztof Karpik.

W oddziałach Expandera największym powodzeniem nadal cieszą się kredyty we frankach szwajcarskich. – Stopy procentowe w Szwajcarii utrzymują się na poziomie bliskim zera i – jak wynika z analizy sytuacji makroekonomicznej tego kraju – będzie tak jeszcze przez najbliższe 2-3 lata. To dlatego banki mogą kusić tak niskim oprocentowaniem kredytów – mówi Krzysztof Karpik. Popularne „cehaefy” wybiera połowa kredytobiorców korzystających z usług Expandera. – Doradzamy naszym klientom zaciąganie tanich kredytów w szwajcarskiej walucie. Jako formę zabezpieczenia przed wzrostem jej kursu zalecamy inwestowanie różnicy w racie między zaciągniętym kredytem, a alternatywnym kredytem w złotówkach – mówi Magdalena Łużyńska, Doradca Expandera.

Średni wkład własny wnoszony przez klientów Expandera wynosi 15 proc., a zatem mniej niż 20-25 proc. standardowo wymagane przez banki. – Nasi klienci chętnie korzystają z możliwości finansowania do 100 proc. wartości nieruchomościi nawet wówczas, gdy dysponują oszczędnościami. Zgromadzone środki pomagamy im korzystnie zainwestować w specjalnie skonstruowany portfel funduszy inwestycyjnych – wyjaśnia Magdalena Łużyńska.

W oddziałach Expandera dostępne są kredyty 19 banków. W maju tego roku największym powodzeniem cieszyły się oferty BPH PBK, GE Banku Mieszkaniowego, MultiBanku i PKO BP.