„Roth zasugerował też, że jeśli jesienią efekty tak zwanej drugiej rundy staną się niemożliwe do zaakceptowania dla gospodarki, bank może podnieść stopy procentowe na wrześniowym posiedzeniu. Do tego czasu posiadacze kredytów we frankach mogą spać spokojnie. – Wszystko odbywa się zgodnie z naszymi prognozami. Przewidywaliśmy, że inflacja wzrośnie latem. Być może na sierpień przypadnie jej szczyt – dodał Roth.”, czytamy w „Rz”.
Obecnie zdecydowana większość zaciąganych kredytów mieszkaniowych w Polsce to kredyty walutowe. Największą popularnością cieszą się kredyty we frankach szwajcarskich. Podwyżka stóp procentowych przez szwajcarski bank centralny może spowodować wzrost kosztów kredytów we frankach.
Więcej szczegółów w „Rzeczpospolitej”.