Kredyty zależą od rządu

– Gdyby przedstawiono wspólny planu rządu i NBP odnośnie dojścia Polski do unii monelarno­walutowej, precyzujący horyzont czasowy, oraz gdyby przyjęto narzędzia realizacji takiego planu, ryzyko kursowe znacznie zmalałoby. Wówczas banki mogłyby wyjść naprzód i rozważyć udzielanie kredytów także w euro – powiedział Jan K. Bielecki, prezes Banku Pekao.

Problem w tym, że Prawo i Sprawiedliwość, które wygrało wybory parlamentarne, deklaruje, że nie zależy mu na szybkim przyjęciu wspólnej waluty. Banków, które nie udzielają kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych, jest na naszym rynku niewiele.

To właśnie kredyty dewizowe, ze względu na niższe stopy procentowe obowiązujące dla innych walut niż dla złotego, cieszą się największą popularnością wśród klientów. W efekcie banki, które nie mają w ofercie kredytów dewizowych, tracą udział w rynku. Jak przypomniał prezes Pekao, siedem na dziesięć kredytów hipotecznych w Polsce udzielanych jest w walutach obcych (głównie we frankach szwajcarskich)