Kursu walutowego nie przewidzisz, ale są korelacje

W analizach zachowania kursów walutowych często doszukuje się związków przyczynowo-skutkowych lub chociażby wyszukuje się podobnie zachowujące się instrumenty.  W ten sposób powstają teorie starające się objaśnić, dlaczego na przykład spadek wartości jena wywołuje wzrosty na rynkach akcji.

Najczęściej wykorzystywanym instrumentem w tego typu badaniach jest współczynnik korelacji Pearsona. Ten znany każdemu początkującemu adeptowi statystyki współczynnik określa zależność pomiędzy dwoma zmiennymi, którymi w naszym przypadku są notowania par walutowych. Przyjmuje się, że o statystycznie istotnej zależności mówimy, gdy współczynnik korelacji przekracza wartość 0,7. Z definicji nie może on być większy niż 1 i mniejszy niż –1.

Tabela korelacji kursów walut, złota, srebra, ropy oraz indeksu S&P500 za wrzesień 2009

wrzesień 09

GOLD

SILVER

SP500

GBP/USD

USD/JPY

AUD/USD

EUR/CHF

USD/ZAR

EUR/PLN

EUR/USD

0,76

0,78

0,95

-0,01

-0,71

0,88

-0,22

-0,93

0,31

GOLD

x

0,96

0,76

0,33

-0,40

0,78

0,22

-0,74

-0,14

SILVER

 

x

0,78

0,42

-0,34

0,75

0,30

-0,78

-0,22

OIL

 

 

0,29

0,57

0,10

0,24

0,64

-0,24

-0,49

SP500

 

 

x

-0,11

-0,72

0,90

-0,19

-0,94

0,32

GBP/USD

 

 

 

x

0,40

-0,11

0,50

0,01

-0,61

USD/JPY

 

 

 

 

x

-0,74

0,52

0,67

-0,75

AUD/USD

 

 

 

 

 

x

-0,10

-0,86

0,27

EUR/CHF

 

 

 

 

 

 

x

0,14

-0,76

USD/ZAR

 

 

 

 

 

 

 

x

-0,25

EUR/PLN

 

 

 

 

 

 

 

 

x

Dolar podąża za Wall Street. A może odwrotnie?

Na rynku walutowym często najwięcej zainteresowania wzbudza para euro-dolar, czyli stosunek wymiany dwóch najważniejszych walut świata. We wrześniu eurodolar najsilniejsze związki wykazywał z… indeksem S&P500 – współczynnik korelacji osiągnął wartość 0,95. Potwierdziła się więc opinia o silnej zależności pomiędzy koniunkturą na Wall Street a wartością dolara. Co ciekawe, niemal równie silny związek S&P500 odnotowano w przypadku pary dolar australijski – dolar amerykański (0,90) oraz dolar-rand (-0,94). Oznacza to, że zwyżki cen akcji miały niemal bezpośrednie przełożenie na osłabienie „zielonego”. Warto też odnotować, że zależność ta we wrześniu uległa zdecydowanemu wzmocnieniu.

Australia i RPA trzymają ze złotem

Drugą rzucającą się w oczy zależnością są wysokie współczynniki korelacji pomiędzy dolarem australijskim lub południowoafrykańskim randem z surowcami. Zależność ta nie powinna specjalnie dziwić, bowiem oba kraje są znaczącymi producentami i eksporterami złota, srebra, metali przemysłowych oraz węgla. Tak więc wyższe ceny tych surowców powinny się przekładać na wzrost notowań dolara australijskiego i randa. I tak też się działo – korelacja pomiędzy kursem AUD/USD a złotem sięgnęła 0,78, zaś rand równie mocno zyskiwał na zwyżce cen srebra.

A kto podąża własnymi ścieżkami

Ale dla wielu inwestorów bardziej poszukiwane od wysokich współczynników korelacji są… współczynniki jak najbliższe zeru. Bowiem fakt, iż dwa instrumenty finansowe nie są ze sobą powiązane można wykorzystać przy budowie portfela, redukując jego całkowite ryzyko. W tym układzie dość sensacyjnie wygląda niemal zerowa korelacja pomiędzy parą euro-dolar a funt-dolar. We wrześniu kurs EUR/USD wzrósł bowiem o 2,4%, zaś notowania GBP/USD obniżyły się o 1,6%. Brytyjska waluta w ogóle zachowywała się inaczej niż wszystkie i wykazała bardzo słaby związek z rynkiem akcji oraz walutami surowcowymi.

A z kim trzyma polski złoty?

Pewnym zaskoczeniem dla obserwatorów rynku mogą być wyniki otrzymane dla pary euro-złoty. We wrześniu para ta wykazywała najsilniejszy związek z… kursem EUR/CHF oraz USD/JPY (po ok. –0,75). Oznacza to, że złoty słabł (we wrześniu euro podrożało o 2,8%) wraz z aprecjacją japońskiego jena i wykazywał silny związek ze szwajcarskim frankiem. O ile tą drugą zależność można jeszcze tłumaczyć sporym zadłużeniem Polaków w helweckiej walucie, to już korelacja złotego z jenem wydaje się być czystą egzotyką. Być może jest to jedynie jednorazowy przypadek, bowiem w sierpniu korelacja pomiędzy tymi parami była bardzo niska. Natomiast największym zaskoczeniem jest statystycznie nieistotna korelacja pomiędzy notowaniami złotego a kursem EUR/USD, która wyniosła zaledwie 0,31. I co jeszcze dziwniejsze: związek ten inaczej niż przez wcześniejsze trzy miesiące był dodatni – czyli złoty słabł wraz z umocnieniem euro wobec dolara. Tymczasem w wielu komentarzach można przeczytać, że aprecjacja wspólnotowej waluty,  jest czynnikiem sprzyjającym złotemu. We wrześniu ta zależność po prostu się nie sprawdziła.

Co się zmieniło, a co pozostaje trwałe

Trzymiesięczne współczynniki korelacji dla wybranych par walutowych i surowców

GOLD

SILVER

SP500

GBP/USD

USD/JPY

AUD/USD

EUR/CHF

USD/ZAR

EUR/PLN

EUR/USD

0,93

0,91

0,89

-0,01

-0,70

0,94

-0,31

-0,85

-0,56

GOLD

x

0,98

0,83

-0,03

-0,69

0,92

-0,31

-0,86

-0,53

SILVER

 

x

0,85

-0,08

-0,69

0,92

-0,30

-0,84

-0,56

OIL

 

 

0,57

0,58

0,33

0,46

0,56

-0,12

-0,78

SP500

 

 

x

0,03

-0,50

0,96

-0,07

-0,72

-0,81

GBP/USD

 

 

 

x

0,49

0,02

0,61

0,16

-0,37

USD/JPY

 

 

 

 

x

-0,58

0,78

0,66

0,06

AUD/USD

 

 

 

 

 

x

-0,13

-0,80

-0,72

EUR/CHF

 

 

 

 

 

 

x

0,37

-0,30

USD/ZAR

 

 

 

 

 

 

 

x

0,36

EUR/PLN

 

 

 

 

 

 

 

 

x

W minionym miesiącu wśród obserwowanych par walutowych największą ewolucję wykonał właśnie kurs EUR/PLN – w przypadku tej pary różnice pomiędzy miesięcznymi a trzymiesięcznymi współczynnikami korelacji są wręcz ogromne. We wrześniu złoty zupełnie odwrócił wspomnianą powyżej zależność z eurodolarem, a także silne przez ostatni kwartał związki z ropą naftową zamienił na przywiązanie do japońskiego jena.


20-sesyjne współczynniki korelacji pomiędzy kursami EUR/USD i EUR/PLN.

Praktycznie żadnym zmianom nie uległy za to związki pomiędzy metalami szlachetnymi a walutami. Niezmiennie utrzymuje się też silna korelacja pomiędzy rynkami akcji a eurodolarem i walutami stanowiącymi „długą nogę” transakcji carry trade (czyli dolarem australijskim czy południowoafrykańskim randem).

Krzysztof  Kolany

Źródło: Bankier.pl