Mały biznes pod ochroną

Co powinno znaleźć się w polisie restauratora? Co ubezpieczyć w małym sklepie spożywczym, aptece, zakładzie fryzjerskim? Niezależnie od branży, w której działamy, w razie nieprzewidzianych zdarzeń, takich jak kradzież czy pożar, ubezpieczenie może uratować firmę przed upadłością. Z analizy Gothaer TU S.A. wynika, że liczba ubezpieczonych przedsiębiorców dynamicznie rośnie. Kto najczęściej korzysta z polis? Właściciele firm budowlanych, warsztatów i salonów samochodowych oraz przedstawiciele sektora usług i drobnego handlu.


Według szacunków GUS w Polsce aktywnie działa około 1,8 mln przedsiębiorstw. Zdecydowana większość – bo aż 99,8 proc – to małe i średnie przedsiębiorstwa. To właśnie one wytwarzają niemal połowę produktu krajowego (PKB)1. – Polacy są coraz bardziej przedsiębiorczy. Co roku powstają nowe firmy, a te które już funkcjonują – dojrzewają do długofalowych decyzji. W ostatnich latach obserwujemy zatem dynamiczny wzrost portfela ubezpieczeń dedykowanych MŚP – mówi Marta Mazaraki, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Majątkowych w Gothaer TU S.A. – Wśród firm, które najchętniej korzystają z ubezpieczeń w Gothaer TU S.A., są przede wszystkim przedstawiciele branży budowlanej, drobnego handlu i usług, właściciele salonów i warsztatów samochodowych. W dalszej kolejności są: hotelarze, aptekarze oraz wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe – dodaje Marta Mazaraki.

Co najczęściej ubezpieczamy?


Z analizy towarzystwa ubezpieczeniowego Gothaer wynika, że wciąż największym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców cieszą się tradycyjne ubezpieczenia, czyli: OC komunikacyjne, od ognia i kradzieży. Coraz częściej do polisy ubezpieczenia majątku włączana jest odpowiedzialność cywilna związana z prowadzoną działalnością. – Oszczędzanie na ubezpieczeniu w prowadzeniu firmy jest myśleniem krótkowzrocznym. W przypadku np. nieubezpieczonej restauracji, pożar może być przyczyną jej bankructwa. Jednak faktem jest, że każda branża ma swoją specyfikę. Inne ryzyko wpisane jest w prowadzenie kawiarni, a inne w branżę farmaceutyczną czy budowlaną. Dlatego polisa powinna być dostosowana do indywidualnych potrzeb przedsiębiorcy – mówi Marta Mazaraki.

Dlaczego restaurator powinien mieć OC?


W świetle obowiązujących przepisów to restaurator odpowiada za szkody, których goście doznają z jego winy podczas pobytu w jego lokalu. Jeśli więc nie posiada on polisy OC, wszelkie sytuacje, które zaistniały z jego winy, począwszy od zniszczenia odzieży gościa, a skończywszy na zatruciu pokarmowym, stanowią dla poszkodowanego podstawę do ubiegania się o odszkodowanie. W grę mogą wchodzić zawrotne kwoty, gdyż świadomość Polaków wrasta. Sprawa jest o wiele prostsza, gdy lokal posiada OC z tytułu prowadzenia działalności gastronomicznej. Wtedy to ubezpieczyciel odpowiada za wypłatę odszkodowania za wyrządzoną z winy lokalu szkodę. Często możemy też liczyć na wsparcie prawne ze strony ubezpieczyciela. Tak wygląda to np. w Gothaer. Ubezpieczeni w ramach oferty GoBiznes przedsiębiorcy mają do dyspozycji telefoniczną asystę prawną. Na co jeszcze zwrócić uwagę podpisując umowę z towarzystwem ubezpieczeniowym?

– Przede wszystkim na sumę gwarancyjną, czyli kwotę do wysokości której towarzystwo ubezpieczeniowe jest odpowiedzialne za szkody. Ustalając ją, trzeba pamiętać o tym, że kwoty odszkodowań przyznawanych przez sądy w Polsce są coraz wyższe i 100 000 zł, która była wystarczająca kilka lat temu, teraz może być zdecydowanie za niska. Na pewno kalkulacja będzie inna w przypadku restauracji, która dziennie przyjmuje średnio 300 gości, a małej kawiarni, która posiada trzy stoliki. Druga kwestia to wykupienie odpowiedniego zakresu ubezpieczenia, tak by być najlepiej i najpełniej zabezpieczonym – radzi Marta Mazaraki.

Sprzęt i towar pod opieką


Kradzież towarów z nieubezpieczonego na tę okoliczność sklepu, uniemożliwia kontynuowanie działalności, a to może być równoznaczne z upadłością firmy. – Ubezpieczenie od szkód będących wynikiem kradzieży z włamaniem jest niezbędne, jeśli prowadzimy działalność, gdzie w sprzedawanych towarach mamy ulokowaną dużą część kapitału. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku specjalistycznych, drogich maszyn i urządzeń, których kradzież czy zniszczenie mogą spowodować przerwę w prowadzeniu działalności – mówi Marta Mazaraki

Pakiet dla fryzjera i kosmetyczki


Karnawał w pełni. Salony fryzjerskie mają spory ruch w interesie. Jednak chwila nieuwagi wystarczy, aby miesięczny utarg poszedł na poczet odszkodowania dla Klientki. Klienci są coraz bardziej świadomi swoich praw, dlatego zniszczone podczas zabiegów koloryzacji włosy czy zniszczenie drogiej sukienki, może wiązać się roszczeniem o wypłatę odszkodowania. Branża zna przypadki roszczeń nawet na 30 tys. zł z powodu nieudanego zabiegu kosmetycznego. Dlatego dobrym sposobem na zabezpieczenie się przed taką sytuacją, jest wykupienie polisy OC, która związana będzie ściśle z prowadzoną przez nas działalnością.

Na co jeszcze powinniśmy zwrócić uwagę prowadząc salon piękności? Tak jak w przypadku restauracji, ważna jest tu suma gwarancyjna, którą towarzystwo ubezpieczeniowe pokryje roszczenia . Warto też mieć świadomość, że oferta ubezpieczeń dla tego typu działalności jest bardzo bogata i że w ramach ubezpieczenia, możemy objąć ochroną także lokal, nakłady inwestycyjne poniesione w celu przystosowania lokalu do prowadzenia działalności, wyposażenie, towary, szyby i lustra od stłuczenia, ochronę prawną czy NNW pracowników.

Bezpieczna apteka


W aptece nie ma miejsca na błąd. Kupowane tu leki decydują o naszym zdrowiu i życiu, dlatego pomyłka farmaceuty może skutkować wysokim roszczeniem odszkodowania za np. pogorszenie stanu zdrowia klienta. I tak, do podstawowej polisy, która zapewnia ochronę przed nieprzewidzialnymi zdarzeniami losowymi, takimi jak pożar czy kradzież, warto dodać też ubezpieczenie OC farmaceuty. .Gdy leki nie nadają się do sprzedaży w wyniku zaistnienia szkody (np. zalania towarów), właściciel apteki musi je zutylizować, tutaj przydatne będzie ubezpieczenie kosztów utylizacji leków.. – Jeśli leki zostały zniszczone w wyniku zaistnienia szkody, czyli np. pożaru czy zalania lokalu, odszkodowanie pokryje koszty takiej utylizacji. W ramach ubezpieczenia GoBiznes dedykowanego aptekom, oferujemy też wsparcie w przypadku strat finansowych spowodowanych zniszczeniem czy utratą recept, niezbędnych do uzyskania refundacji z NFZ, a także klauzulę umożliwiającą refundację za środki ortopedyczne – mówi Marta Mazaraki.

/Grupa Gothaer