Marcin Jabłoński: Systemy płatności online

Zakupy w Internecie to z roku na rok coraz większy wycinek naszej aktywności sieciowej. Kupujemy coraz więcej, zarówno na platformach handlowych takich jak Allegro.pl, jak i w sklepach internetowych. Te ostatnie coraz częściej są nie tylko serwisami dostępnymi wyłącznie online, ale także odpowiednikami tradycyjnych sieci, do niedawna obecnych jedynie w sprzedaży naziemnej.

Zakupy online możemy robić już nie tylko w tysiącach serwisów stricte internetowych, ale w takich miejscach jak Empik.com, Vobis.pl, Komputronik.pl, LOT.com, InterCity.pl czy PiotriPaweł.pl.

W trakcie zakupów Klient wyszukuje interesujący go produkt lub usługę, a następnie dokonuje jego zakupu, zwykle poprzez dodanie do tzw. koszyka. Przy aktualnie wykorzystywanych technologiach jest to proces naprawdę szybki i intuicyjny. Od tego momentu zazwyczaj kończy się wygoda, komfort i czysta przyjemność robienia zakupów w sieci. Zapłata za produkt jest bowiem najbardziej złożoną, budzącą obawy o bezpieczeństwo i najmniej lubianą częścią procesu zakupowego. Zgodnie z trzyetapową zasadą „Find & Buy & Pay“, ten ostatni element należy do najtrudniejszych.

Jak każdy rynek jednak, także i ten internetowy nie znosi pustki, dlatego z odsieczą przychodzą tzw. systemy płatności online, takie jak Platnosci.pl, eCard.pl czy DotPay.pl. Udostępniają one właścicielom sklepów oraz serwisów internetowych gotowe rozwiązania, agregujące najczęściej po kilkanaście wygodnych instrumentów płatniczych w jedną, przyjazną dla płacącego całość. Po zakupach dokonuje on jedynie odpowiedniego wyboru typu karty płatniczej lub banku, którego jest Klientem i płatność zwykle kończy się sukcesem po kilku minutach.

Systemy takie winny posiadać licencję Agenta Rozliczeniowego, nadawaną przez Narodowy Bank Polski. Osobom powierzającym pieniądze właśnie takim pośrednikom ma to dać gwarancję jakości świadczonych usług, a także odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Wszystko po to, abyśmy kupowali w sieci jeszcze chętniej.

Oczywiście obecne oferty systemów płatności online różnią się znacznie od tych, które pojawiły się na rynku jako rozwiązania pionierskie w roku 2002. Wtedy posiadały one wyłącznie opcje płatności kartami oraz tradycyjne przelewy bankowe. Wzorem były systemy takie jak PayPal czy MoneyBookers.

Wykorzystanie instrumentów płatności online dotyczy zakupu towarów i usług zarówno z segmentu transakcji bezpośrednich – C2C jak i na rzecz Merchantów, czyli B2C.

W tej pierwszej kategorii mamy do czynienia głównie z zakupami na aukcjach internetowych, gdzie Kupujący i Sprzedawca mają ze sobą kontakt zazwyczaj jednokrotnie. W przypadku Allegro.pl, system obsługujący regulowanie należności wobec Sprzedawców nosi nazwę „Płatności Allegro“. Po udanej transakcji Kupujący może łatwo, szybko i przede wszystkich bezpiecznie, dokonać natychmiastowego przelewu ze swojego konta bankowego czy z karty płatniczej. O możliwości dokonania zapłaty tym sposobem informuje oznaczenie aukcji specjalnym symbolem zielonej litery „P“. Przekazy pieniężne C2C, poprzez systemy takej jak PayU.pl, dotyczą także transferów od osób spoza Polski i są często jedną z wygodniejszych, tańszych, a przede wszystkim szybkich metod przesłania pieniędzy z dowolnego miejsca na świecie do kraju.

Druga kategoria Klientów to Merchanci, czyli sklepy, portale oraz serwisy internetowe, których działalność wiąże się z przyjmowaniem wpłat od zainteresowanych. Ten segment rozwija się bardzo dynamicznie, gdyż coraz częściej posiadanie na platformie wygodnego systemu do regulowania należości to nie tylko standard, ale wręcz oczekiwanie ze strony Klientów. W wielu konkursach czy rankingach stron internetowych, kryterium udostępnianych metod zapłaty staje się ważnym czynnikiem decydującym o atrakcyjności danego sklepu czy serwisu.

Systemy płatności online opanowały już praktycznie większość dziedzin Internetu, związanych bezpośrednio z transferami pieniężnymi. Przyjmowanie zapłaty czy innych należności poprzez sieć, to już nie tylko tradycyjny przelew na konto bankowe czy płatność za pobraniem, ale szereg wygodnych i dedykowanych, głównie na potrzeby Kupujących w Internecie, narzędzi. W pakiecie systemów znajdują się oprócz obsługi kart płatniczych, także wygodne ePrzelewy, systemy obsługi Premium SMS, systemy sprzedaży ratalnej, a także nawet vouchery do płatności gotówkowych.

Oczywistym jest fakt, iż właścicielowi sklepu czy też dowolnego serwisu online, łatwiej jest zawrzeć umowę z jednym dostawcą, nazywanym agregatorem, aniżeli łącznie kilkanaście kontraktów z firmami od systemów autoryzujących karty płatnicze, bankami dysponującymi odpowiednimi technologiami czy innymi podmiotami.

Systemy płatności online to jednak już nie tylko pakiet instrumentów płatniczych, ale także szereg innych narzędzi optymalizujących sferę działalności eCommerce. W sytuacjach kiedy Klient korzysta ze swojego ustawowego prawa do zwrotu zakupu dokonanego przez internet lub ma ochotę otrzymać za swój zakup fakturę, system płatności online może być bardzo użytecznym narzędziem dla właściciela sklepu. Szereg usług „okołopłatnościowych“, może być także dodatkowym źródłem oszczędności, niwelującym potrzebę zakupu danych rozwiązań na własną rękę. Dla zupełnie nowych sklepów, które nie mogą pochwalić się długą listą zadowolonych Klientów, przedmiotowe systemy mogą stać się dodatkowym czynnikiem zwiększającym wiarygodność. Procedura przystąpienia do grona Klientów, zgodnie z licencją NBP oraz jednoczesnymi wymogami
jakie spoczywają na Agencie Rozliczeniowym, jest zwykle określona i ma na celu także wyeliminowanie potencjalnych oszustów czy amatorów szybkiego, czasami nielegalnego zysku. Dlatego możemy zakładać (oczywiście nie pomijając zasady ograniczonego zaufania), iż dany sklep, który uzyskał zgodę na współpracę, został dodatkowo zweryfikowany. Nie wystarczy bowiem wyłącznie założenie konta przez internet, lecz do podjęcia współpracy niezbędna jest umowa.

Koszty, jakie musi ponieść sklep, aby korzystać z systemów płatności online są – relatywnie do oferowanych pakietów usług oraz komfortu, jaki zyskują przy zakupach Klienci – niewielkie. Zwykle w ofertach dostawców opłaty abonamentowe nie istnieją, lub są na minimalnych poziomach. Nie płacimy zatem za aktywację konta, jego utrzymanie, a jedynie procentową prowizję od wartości transakcji, a także niekiedy niewielką opłatę stałą od każdej operacji. Poziom cen rozpoczyna się zwykle od 2,9% i spada. Wszystko uzależnione jest od tego jak wysokie obroty generuje dany punkt sprzedaży, oraz jakie instrumenty chce wykorzystywać. Czasami cena uzależniona jest także od ewentualnych usług dodakowych jakie mają być świadczone.

Droga ewolucji platform oferujących zintegrowane instrumenty płatności jest jeszcze długa i kręta. Właściciele takich rozwiązań muszą bezustannie czuwać z jednej strony nad poziomem zadowolenia zarówno merchantów jak i ich Klientów, a z drugiej uważnie śledzić ustawodawstwo zarówno lokalne jak i unijne. Nowe przepisy niekiedy otwierają furtkę dla nowych rozwiązań.

Jak ma to miejsce w przypadku innych dziedzin, warto również obserwować zagraniczne rynki. Często mamy okazję omijać błędy, a także wykorzystywać nowe, sprawdzone pomysły, bazując na doświadczeniu podobnych systemów z innych krajów. Pod względem jednak ilości dostępnych instrumentów czy rozwiązań, zajmujemy na pewno zasłużone, pionierskie miejsce w czołówce. Niewątpliwie jednak systemy obsługi płatności online, staną się nieodłącznym elementem składowym sklepów internetowych oraz wielu innych działalności eCommerce.

Marcin Jabłoński
Członek Zarządu
PayU S.A. [Grupa Allegro]

Artykuł pochodzi
z Numeru Specjalnego Przeglądu Finansowego Bankier.pl

Partnerem wydania jest Visa

Źródło: Bankier.pl