Marka AIG Bank znika z rynku. Co z BZWBK?

Pierwszego marca AIG Bank Polska połączył się z hiszpańskim Santander Consumer Bankiem. Rebranding placówek ruszył pełną parą, a z sieci zniknęła już niebiesko-biała strona AIG Banku. Kolejnym bankiem, który za moment przejmą Hiszpanie jest BZWBK. Santander ma już zgodę nadzoru na przeprowadzenie transakcji.

Santander jest największą grupą finansową w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej. Jest także jednym z największych banków w strefie euro. W Polsce Hiszpanie są obecni od 2001 r., najpierw poprzez spółkę AKB, a obecnie jako Santander Consumer Bank. Pierwszego marca 2011 polski oddział Santandera przejął działający w segmencie consumer finance AIG Bank Polska. Jednocześnie pełną parą ruszył rebranding niebieskich placówek bankowych, które po zmianach przyjmą nowe, czerwone barwy klubowe.

 

 

Działający w Polsce AIG Bank został wystawiony na sprzedaż przez American International Group w 2008 roku, na skutek problemów finansowych ubezpieczyciela, który rozpoczął wyprzedaż aktywów. Tę okazję wykorzystał Santander, który zdecydował się na zakup AIG i połączenie obu banków działających na naszym rynku. Połączona spółka będzie posiadać 250 placówek, portfel kredytów o wartości 3,2 mld euro i depozyty na kwotę 1 mld euro. Marka AIG zaczyna już znikać z naszego rynku.

Santander na zakupach

Hiszpanie po raz kolejny wykorzystali sezon wyprzedaży kilka miesięcy temu. Irlandzki Allied Irish Banks, mimo że do ostatniej chwili zapewniał, że nie pozbędzie się swojej perły w koronie, wystawił na sprzedaż BZWBK. Wyścig o BZWBK przegrał z Santanderem PKO Bank Polski. Kilka dni temu Komisja Nadzoru Finansowego wyraziła zgodę na dokonanie transakcji. Czy możemy się zatem spodziewać, że także i ta marka zniknie z rynku?

Na pewno nie od razu. Hiszpanie już kilkakrotnie na łamach prasy zapewniali, że na razie nie zamierzają rezygnować marki Banku Zachodniego WBK. Za każdym razem podkreślają jednak „na razie”. Problemem dla rebrandingu BZWBK jest bardzo duża rozpoznawalność marki, z której szkoda byłoby rezygnować. Taka operacja może być delikatna i trudna do przeprowadzenia. Co nie znaczy, że niemożliwa. W przypadku AIG Hiszpanie nie mieli skrupułów i błyskawicznie zadecydowali o likwidacji starego brandu.

W dłuższej perspektywie wariant rebrandingu BZWBK może być jednak prawdopodobny. Hiszpanie mogą podjąć decyzję, że utrzymywanie dwóch odrębnych marek nie będzie leżało w ich interesie. Przypomnijmy, że bez większych problemów w roku 2009 zwinęli swoją sieć blisko 50 oddziałów. Pracę straciło wówczas 200 osób. Hiszpanie niemal z dnia na dzień zrezygnowali też ze sprzedaży kredytów mieszkaniowych. Krótko, szybko i bez zbędnych ceregieli.

Rebranding może się opłacić

Po co zmieniać markę? – Trudno w zasadzie podać przykłady negatywnego wpływu zmiany marki pod warunkiem, że podmiot przeprowadzający proces jest do tego dobrze przygotowany i uniknie błędów. Nowa marka to nowa jakość, pozytywny wpływ jest odczuwalny w wynikach sprzedaży – uważa Dariusz Sobczak z firmy Galposter, która specjalizuje się w rebrandingu marek. Według niego odpowiednim okresem pomiędzy zmianami logo jest około 5 lat. – Po takim czasie znak „zużywa się” i potrzebuje odświeżenia. Zazwyczaj korporacje wykorzystują ten proces do wzmocnienia promocji nowych produktów, ofert, otwierania się na nowych odbiorców czy rynki.

Nie można zatem wykluczyć, że za kilka lat zielony BZWBK dojrzeje do koloru czerwonego. Co wcale nie musi oznaczać zmiany nazwy samego banku. Po przejęciu banku Abbey National w 2004 roku Hiszpanie dopiero w 2010 r. zdecydowali się na zmianę kolorystyki placówek, zachowując przy tym nazwę Abbey.

Idzie nowe

BZWBK w oczekiwaniu na nowego właściciela rozpoczął porządki w cenniku. Zdecydował się uprościć tabelę opłat i wycofać z oferty niektóre produkty. Nie wszystkie zmiany mogą okazać się korzystnie dla klientów. Na przykład od pierwszego kwietnia zniknie konto Prestiż24, co oznacza, że w ofercie banku nie będzie już zwykłego konta z bezpłatnymi przelewami (nie licząc rachunków Konto

BZWBK nie jest jedynym bankiem, który może zmienić barwy klubowe. Także Polbank EFG zmieni w tym roku właściciela, którego nowym nabywcą będzie Grupa Raiffeisen. Tu sytuacja jest podobna – Austriacy przyznają, że marka Polbank jest bardzo rozpoznawalna na naszym rynku. Nie jest więc wykluczone, że na razie zdecydują się ją zachować, utrzymując dwie odrębne marki. Co będzie później? Być może scalenie. Niedawno rynek obiegła także informacja o możliwej sprzedaży Banku Millennium. Bank zdementował taką plotkę, ale warto mieć na uwadze, że BZWBK jeszcze rok temu robił dokładnie to samo.

Kolorystyka placówek zmienia się już w placówkach Lukas Banku, który mocniej akcentuje swój związek z Credit Agricole. Niedługo z rynku zniknie Allianz Bank przejęty przez Getin Holding. W ubiegłym roku doszło do zmian w akcjonariacie DnB Nord. Nie wiadomo także, czy UniCredit nie zdecyduje się ingerować w markę Pekao SA. Pojawiają się także plotki o tym, że do liftingu przymierza się poważnie PKO Bank Polski.  

Źródło: PR News