Jak się nieoficjalnie dowiedziała redakcja PR News z Banku BPH do Millennium odchodzi duża, kluczowa grupa specjalistów zajmujących się bankowością transakcyjną. To jeden z większych transferów tej klasy specjalistów, rodzący duże konsekwencje dla obu instytucji.Bankowość Transakcyjna, Cash Management, zarządzanie środkami finansowymi, to tylko niektóre z określeń funkcjonujących na rynku bankowym, które określają automatyzację obsługi rachunków i bieżących operacji klientów korporacyjnych. Celem bankowości transakcyjnej jest ułatwianie klientom planowania, monitorowania i zarządzania środkami finansowymi o wysokiej płynności. W efekcie usprawnieniu podlegają codzienne operacje finansowe, przepływy środków pieniężnych oraz optymalizacja kosztów i dochodów odsetkowych.Bank BPH stworzył w swoim czasie bardzo mocny zespół, w efekcie czego instytucja ta zaczęła mocno konkurować w tym segmencie. Bank zaproponował też swoim klientom jeden z bardziej zaawansowanych systemów korporacyjnej bankowości internetowej. System BusinessNet można zaliczyć do jednych z najlepszych rozwiązań tego typu na rynku. Jest na przykład znacznie bardziej rozbudowany od wprowadzonego kilkanaście miesięcy po nim systemu Pekao SA. Mocną stroną BusinessNetu były właśnie również rozwiązania z zakresu bankowości transakcyjnej.Managerowie którzy opuszczają BPH mają na swoim koncie wiele sporych osiągnięć i można stwierdzić, że od podstaw zbudowali lub w dużym stopniu przyczynili się do powstania nowej oferty BPHu w zakresie bankowości transakcyjnej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w Banku Millennium, w ramach Pionu Bankowości Korporacyjnej, zostanie stworzony dla nich Departament Bankowości Transakcyjnej, który będzie się zajmował rozwojem bankowości transakcyjnej dla klientów bankowości korporacyjnej. Ich celem będzie między innymi tworzenie i sprzedaż produktów transakcyjnych, a także wspomaganie rozwoju i sprzedaży bankowości elektronicznej i internetowej. Prace nad nową ofertą zostaną podjęte od marca, jednak należy się spodziewać, że upłynie trochę czasu do momentu wdrożenia nowych produktów.Tak duży transfer kluczowych pracowników wskazuje na dalsze umocnienie pozycji Banku Millennium, który postawił na rozwój organiczny. To kolejny segment rynku, który zamierza zdobywać ta instytucja, tworząc od podstaw lub całkowicie zmieniając dotychczasową strategię. Do tej port bank kładł nacisk przede wszystkim na rynek detaliczny i bankowość prywatną. W porównaniu z tymi segmentami, oferta dla korporacji zaczynała powoli odstawać. Mimo stosunkowo dobrych produktów, bankowi sporo brakuje do stworzenia konkurencyjnej oferty dla MSP czy korporacji. Obecne i być może kolejne przejęcia pracowników z konkurencyjnych banków, mogą to szybko zmienić.Przy tej okazji należy jeszcze raz zastanowić się nad nową pozycją mini-BPH. Bank został całkowicie pozbawiony klientów korporacyjnych. W dużej mierze również MSP. Mniejsza skala działalności, a także przedłużająca się niepewność co do przyszłości poszczególnych działów sprawia, że coraz więcej kluczowych managerów odchodzi do konkurencji. W efekcie szybko spada wartość mini-BPH, bo poza przebranymi przez Pekao SA aktywami, liczy się również kapitał ludzki – a tutaj jak widać zaczyna się kolejna fala migracji. W efekcie zostaną produkty i infrastruktura, której nikt nie będzie umiał obsłużyć, a usług sprzedawać. Nowy bank będzie musiał zatem sam dysponować dobrą ofertą dla klientów korporacyjnych, a także dysponować ogromnym doświadczeniem. W innym przypadku będzie mu trudno w ogóle wykorzystać to, co zastanie po kupnie banku.