Polecenie zapłaty (direct debit) to popularna na zachodzie bezgotówkowa forma regulowania powtarzających się należności. Z badań firmy Forrester Research wynika, że koszty takiej operacji są nawet tańsze od przelewów dokonywanych samodzielnie przez klientów przez Internet! W Hiszpanii, która stawiana jest tutaj za przykład, stałe przelewy ustanowione za pośrednictwem polecenia zapłaty stanowią ponad 50 procent wszystkich płatności bezgotówkowych. A u nas? Jedynie 1,3 proc. I nie zapowiada się, żeby w najbliższym czasie było więcej. I to mimo starań różnych banków. Przyczyn takiego stanu należy szukać przede wszystkim w braku płynności gospodarstw domowych. Zamiast drogim kredytem Polacy wolą posiłkować się w trudnych sytuacjach kilkudniowym opóźnieniem w płatności. Część winy leży jednak i po stronie banków i samej procedury ustanowienia polecenia zapłaty. Klienci raczej nie widzą zalet, a przyzwyczajenie do płacenia w okienku na poczcie lub w banku też robi swoje…