Mimo pakietu zaufania NBP banki wciąż nie pożyczają sobie pieniędzy

Pożyczki między bankami są obecnie najczęściej udzielane na jeden dzień. Bank centralny oferuje tymczasem pożyczki pod zastaw papierów wartościowych nawet na trzy miesiące. Nic dziwnego, że w ubiegłym tygodniu banki pożyczyły w NBP 4,7 mld zł. Generalnie banki nadal obawiają się pożyczać sobie pieniądze. Pakiet poprawił płynność banków, ale niestety nie zwiększył zaufania między nimi.

– Banki biorą pieniądze z NBP, a to wcale nie oznacza, że pożyczają je między sobą – twierdzi Elwir Świętochowski z Rabobank Polska.

– Niektórzy jednak uważają, że rynek międzybankowy ma już najgorsze za sobą.

WIBOR trochę spadł

– Rynek zaczyna normalnieć, bo widać, że spada główna stawka na naszym rynku międzybankowym, czyli WIBOR – zwraca na to uwagę Marek Rogalski z First International Traders.

Ta sytuacja może być jednak niebezpieczna w długim terminie.

– Jest ryzyko, że ponieważ teraz udrażnia się kanał na linii NBP – bank komercyjny, to ta struktura się utrwali i banki nadal nie będą handlowały miedzy sobą – twierdzi Krzysztof Rybiński były wiceprezes NBP, a dzisiaj partner w Ernst & Young.

Według szacunków polski rynek międzybankowy w ostatnim roku zmniejszył się z 10–12 do około 6 mld zł. Banki komercyjne mają pieniądze, jednak strach przed ich pożyczaniem innym bankom jest tak wielki, że wolą je trzymać na nieoprocentowanym koncie w NBP, tym samym, na którym trzymane są rezerwy obowiązkowe.

– Banki trzymają ponad 10 mld zł nadwyżki na rachunkach w NBP. Bankowcy trzymają tam pieniądze, bo się boją, że wydarzy się nagle coś złego i będą konieczne nagłe wypłaty – twierdzi Elwir Świętochowski.

Co – wg ekspertów – spowodowały instrumenty, które zaproponował Narodowy Bank Polski? Kto decyduje się na skorzystanie z tych instrumentów ? Dlaczego jest dużo więcej problemów z pożyczkami walutowymi udzielanymi przez bank centralny w formie swapów ?

Roman Grzyb

Więcej: Gazeta Prawna 6.11.2008 (218) –forsal.pl – str.A-9