Na skutek kryzysu równowaga sił w branży motoryzacyjnej przesunie się w stronę rynków wschodzących, a konsumenci stawiający na niską cenę stracą na znaczeniu – przewiduje firma doradcza Deloitte. Według jej raportu „Nowa era. Jaki będzie rok 2020? Zmiany na rynku motoryzacyjnym” do 2020 r. przychody ze sprzedaży zaledwie 10 dużych grup producentów działających na sześciu głównych rynkach osiągną wartość 90% przychodów światowej branży motoryzacyjnej.
Eksperci Deloitte uważają, że sytuacja gospodarcza na świecie i dynamika rynkowa doprowadzą do głębokich zmian strukturalnych w branży motoryzacyjnej, tworząc podwaliny dalszego rozwoju. Wzrośnie rola Chin i Indii, które wraz z krajami Europy Zachodniej, Japonią, Koreą i Stanami Zjednoczonymi staną się głównymi ośrodkami projektowania i produkcji.
Raport zwraca uwagę na trzy trendy technologiczne, które stwarzają nowe możliwości dla producentów motoryzacyjnych: technologie układu napędowego i rosnące zainteresowanie napędem eklektycznym; przejście od mechaniki do elektroniki oraz mobilność bez zaawansowanych technologii.
Zdaniem Deloitte wyścig po palmę pierwszeństwa w samochodach o napędzie elektrycznym cały czas się toczy. Do 2020 r. sprzedaż samochodów o napędzie czysto elektrycznym i innych ekologicznych pojazdów wzrośnie do jednej trzeciej całkowitej sprzedaży w krajach rozwiniętych i do 20 % sprzedaży w obszarach miejskich rynków wschodzących. Również administracje centralne, kierując się różnymi czynnikami – od bardziej restrykcyjnych standardów emisji dwutlenku węgla do uniezależnienia się od energii pochodzącej zza granicy – będą wywierać znaczny wpływ na sprzedaż samochodów elektrycznych i innych innowacji technologicznych poprzez rozporządzenia i regulacje.
Z raportu wynika, że, aby utrzymać się na rynku, trzeba będzie wprowadzić politykę globalnej produkcji na większą skalę. Producenci będą opierać swoją działalność na globalnych platformach charakteryzujących się większym wolumenem produkcji, które wspierać będą sieciowe regionalne centra projektowe na kluczowych rynkach wschodzących. Zarządzanie takimi złożonymi układami stanie się jednym z największych wyzwań dla producentów w branży w ciągu najbliższej dekady.
Ekologia będzie jedną z najważniejszych kwestii konsumenckich w branży motoryzacyjnej w roku 2020. Producenci będą musieli też uwzględnić takie czynniki jak świadomą konsumpcję; bogacenie się społeczeństw, przede wszystkim w odniesieniu do krajów rozwijających się; bezpieczeństwo i coraz większe przywiązywanie wagi do innowacyjnych rozwiązań w tym zakresie przez konsumentów; e-biznes – Internet stanie się coraz bardziej znaczącym kanałem sprzedaży; oraz zmianę preferencji, szczególnie w odniesieniu do starszych konsumentów mieszkających w miastach.
Zdaniem ekspertów w ciągu najbliższych kilkunastu lat na dojrzałych rynkach będą postępowały zmiany postaw konsumenckich zapoczątkowane kryzysem. Natomiast w młodszych gospodarkach można się spodziewać odejścia od tańszych samochodów w stronę luksusowego segmentu rynku. Postęp w dziedzinie nowych technologii przyjaznych środowisku istotnie wpłynie na ogólną mobilność konsumentów. W związku z tym firmy będą musiały stworzyć strategie, które umiejętnie połączą zyskowność i elastyczność oraz lokalne potrzeby konsumentów.
Nowa era w branży motoryzacyjnej oznacza również zmiany na rynku pracy. Branża motoryzacyjna stanie się środowiskiem pracy dla ludzi aktywnych i wysoko wykwalifikowanych. Przemysł motoryzacyjny, dotychczas kojarzony z ciemnym, brudnym i niebezpiecznym miejscem pracy, otworzy się na ludzi o wysokich kwalifikacjach i stanie się rynkiem zaawansowanych technologii i dynamicznych zmian. Według Deloitte im bliżej roku 2020, tym walka o utalentowanych pracowników będzie bardziej zacięta. Zwycięstwo odniosą firmy, które umiejętnie będą realizować nowe, wszechstronne podejście do elastycznego zatrudnienia.
„Z perspektywy możliwości rozwoju branży motoryzacyjnej w Polsce kluczowe są dwie kwestie: którzy producenci przetrwają proces globalnej konsolidacji i gdzie postawią swoje moce wytwórcze” – uważa Marek Turczyński, ekspert Deloitte ds. branży motoryzacyjnej. „Polskie fabryki samochodów najczęściej oferują lepszą jakość przy niższych kosztach niż ich siostrzane firmy z Europy Zachodniej. Czy jednak ich obecni lub przyszli właściciele zechcą postawić na ich rozwój? Czy zainwestują w zwiększenie mocy wytwórczych? Ich decyzje będą determinowane m.in. przez trendy, które analizujemy w naszym raporcie. Zapraszam do lektury.”
Źródło: Deloitte