Nowa oferta kart kredytowych Citibanku nie była dla nikogo zaskoczeniem. Mówiło się o tym od dawna i jedyną niewiadomą był zakres obniżek oprocentowania kredytu na karcie. W tym momencie jest ono dość atrakcyjne. Może nie tak niskie jak w przypadku ING BSK czy Invest-Banku, ale niższe od BZ WBK, Pekao S.A. Raiffeisen Banku, a tylko trochę wyższe od PKO BP. Najciekawsze są jednak różnice w przypadku MultiBanku. W tym ostatnim standardowa Visa oprocentowania jest na 25,90%, a w Citku… 25,80%. Ktoś był całkiem dowcipny, trzeba przyznać.
Detaliczne ramię BRE Banku ma jednak nowy pomysł na zdobycie większego kawałka rynkowego tortu. Na dniach ma zostać wprowadzony pakiet ubezpieczeń i usług dodatkowych dołączanych do kart prestiżowych. Prawdopodobnie bank skorzysta tutaj z doświadczenia zdobytego przy kartach wydawanych dla klientów bankowości prywatnej BRE Banku. Kolejne novum to – tak, tak – karty co-brand. Do tej pory Bank wydawał specjalne karty dla nauczycieli. Teraz w ofercie mają pojawić się dwa nowe produkty. Jeden o zasięgu ogólnopolskim, drugi lokalnym – chociaż patrząc na wielkość tego lokalnego rynku, można powiedzieć, że i tak może to być dość ciekawa oferta. Z tego co wiemy, nad bardzo zbliżonym pomysłem pracował swego czasu Bank Millennium. Wybór przez bank partnerów wygląda dość ciekawie. Jednak jakoś nie przewidujemy, żeby okazał się takim samym sukcesem jak współpraca Citibanku z BP. A tak już na sam koniec – mariaż PKO BP z Orlenem nie okazała się takim strzałem w dziesiątkę, jak to planowano. Ciekawe dlaczego? Przecież liczba kart programu Vitay idzie w miliony 😉