Konto direct to tylko cześć bankowej ofensywy ING BSK. Równie ważnym posunięciem jest zmiana systemu ING BankOnLine. To nie tylko kosmetyczna zmiana grafiki – to również nowe funkcjonalności. Można powiedzieć – w końcu, bo obecny system działa od 2001 roku i w międzyczasie stanowczo za bardzo się rozrósł. Bank ma również popracować nad brakiem pełnej on-linowości systemu. Już teraz wprowadza przelewy wewnętrzne. Czas popracować nad szybkością ich realizacji w nocy i weekendy. Bez tego trudno tutaj podjąć rękawicę w walce na jakość obsługi z mBankiem czy Inteligo.Nowy system ma być wdrożony w najbliższym czasie. Już teraz klienci są o tym informowani podczas wylogowywania się z dotychczasowego systemu transakcyjnego. Wśród największych zmian, na pierwszy rzut oka widać nową wizualizację. Jest znacząco bardziej intuicyjna od tego, do czego przyzwyczaił nas bank. Są też nowe funkcjonalności. Jak czytamy na stronie są to np.:
– dostępność wszystkich funkcjonalności systemu (m.in. przelewów, zleceń walutowych, doładowania telefonu, spłaty zadłużenia karty kredytowej) z poziomu zakładki Przelewy na głównej belce,
– nowa opcja – Przelewy wewnętrzne, która pozwala na szybkie dokonywanie wszystkich transakcji między własnymi rachunkami,
– modyfikacja zakładki Karty i podzielenie jej na osobne typy: kredytowe, debetowe, charge i przedpłacone – teraz można m.in. aktywować oraz zmieniać limit karty online,
– nowa zakładka Wnioski, w której wg podziału na grupy można zamawiać nowe produkty i usługi online,
– szybkie linki na Stronie Głównej do najczęściej wykonywanych operacji,
– rozwinięta pomoc kontekstowa, która ułatwia korzystanie z serwisu,
– oferty specjalnie, dzięki którym klient ma dostęp do ofert przygotowanych tylko dla wybranych grup użytkowników.
Patrząc na załączone screeny, można stwierdzić, że bank odrobił pracę domową. Wygląda to bardzo ładnie. Warto zwrócić uwagę, że poza Toyota Bank Polska i Getin Bankiem, wszystkie obecne na rynku systemy transakcyjne mają już swoją długą historię. Przez ten czas mało który był modyfikowany – a jeśli już do tego dochodziło poprzez dodawanie nowych funkcjonalności, to efekty były mało zachęcające, czego obecny system ING jest doskonałym przykładem. Innym jest chociażby mBank. A swoją drogą w MultiBanku od kilku miesięcy jest „ślepa” zakładka Centrum Ubezpieczeń. Wprowadzoną ją i potem zatrzymano realizację. Ubezpieczenie można kupić owszem, ale poprzez zakładkę wnioski. To pewnie tak dla niepoznaki…
Można się zatem spodziewać, że to właśnie z powodu takich kwiatków system ING będzie wdrażany wkrótce, ale trudno powiedzieć kiedy. Najlepiej byłoby, gdyby odbyło się to równocześnie z premiera nowego rachunku. Ta jednak musiała odbyć się wcześniej ze względu na nowe otwarcie Inteligo…
Jak zatem widać łatwo nie jest. Klienci są cierpliwi, więc poczekają. W tym momencie można już jednak pooglądać wizualizację nowego systemu. Ciekawe, czy BZ WBK się teraz poczuje i zmieni tego swojego potworka?