Czy wysokie rekordy aukcyjne polskich dzieł za granicą to dobra prognoza? Na ile istotne dla polskiego rynku sztuki okazały się zmiany prawa dotyczące wywozu dzieł sztuki za granicę? Jakie znaczenie mają upublicznienia prywatnych kolekcji?
Opinie ekspertów na temat najważniejszych wydarzeń na rynku polskiej sztuki w 2010 r. są podzielone, można jednak zaobserwować pewne tendencje. DESA Unicum poprosiła ekspertów i znawców polskiego rynku sztuki o dokonanie podsumowania roku na podstawie zaproponowanej listy wydarzeń. Odpowiedzi udzielili: Piotr Bazylko, Edward Dwurnik, Włodzimierz Kalicki, prof. Wojciech Kowalski, Krzysztof Masiewicz, Krzysztof Musiał, Leonard Pietraszak, Andrzej Starmach i Kama Zboralska.
Wysokie rekordy oraz odnalezienie dzieł polskich artystów powodem do zadowolenia
Wysoko ocenione zostały ubiegłoroczne rekordy aukcyjne, które interesują przede wszystkim kolekcjonerów. Pierwszym rekordem jest listopadowa aukcja w nowojorskim Sotheby’s, na której obraz Władysława Bakałowicza „A flower market at la Madalaine, Paris” został sprzedany za 422 tys. USD (podczas gdy estymacja była na poziomie 100-150 tys. USD). Jest to znaczący rekord jak na polskie dzieło sztuki dawnej, co dodatkowo potwierdza fakt, że w kraju dzieła Bakałowicza osiągały ceny nieprzekraczające 50 tys. PLN.
Wybitny polski artysta Edward Dwurnik przypisał temu wydarzeniu drugie miejsce na naszej liście, pierwsze przyznając najwyżej wylicytowanemu dziełu żyjącego polskiego artysty. Stał się nim tryptyk Romana Opałki z cyklu „1965/1 – nieskończoność”, za który nabywca zapłacił ponad 713 tys. GBP. Być może to właśnie wydarzenie miało wpływ na wzrost ogólnego zainteresowania wspomnianym cyklem polskiego artysty, co potwierdza grudniowa Aukcja Prac na Papierze, która odbyła się w domu aukcyjnym DESA Unicum, gdzie szkic „1965/1 – Detal 4739782-4742554” został sprzedany za ponad 109 tys. PLN. Wysoka cena, jaką osiągnęły dzieła Opałki na aukcji w londyńskim Sotheby’s cieszy Andrzeja Starmacha, właściciela poważanej krakowskiej galerii, w ramach której kilka lat temu marszand współpracował z artystą.
Zawsze cieszą doniesienia, że odnaleziono dzieła sztuki, zwłaszcza tej rangi co obrazy Moneta i Gierymskiego – mówi Kama Zboralska, znawczyni rynku galeryjnego. Te dwa wydarzenia, czyli odnalezienie „Plaży w Pourville” Claude’a Moneta oraz „Pomarańczarki” Aleksandra Gierymskiego zostały uznane przez pytanych ekspertów za godne uwagi. Leonard Pietraszak, znany aktor, a prywatnie kolekcjoner sztuki przyznaje, że wiadomość o odnalezienie obu dzieł przyjął z radością i ulgą jednocześnie. Sam fakt odnalezienia „Pomarańczarki” sceptycznie ocenia profesor Wojciech Kowalski. W opinii pełnomocnika rządu ds. zaginionych dzieł sztuki dopiero odzyskanie obrazu będzie ważnym sygnałem dla rynku.
Młoda sztuka – dla jednych szansa, dla innych pułapka
Tematem, który wywołał największą dyskusję i został oceniony najbardziej niejednoznacznie, jest Aukcja Młodej Sztuki. Wśród atutów przypisywanych temu wydarzeniu, wymieniane są przede wszystkim: dobre ceny oraz przyczynienie się do ogólnego wzrostu zainteresowania młodą sztuką. Według Kamy Zboralskiej istotne jest dla naszego wciąż raczkującego rynku popularyzowanie sztuki młodej – duże zainteresowanie wzbudzają aukcje, które zapoczątkowała w Warszawie DESA Unicum. Krzysztof Musiał ocenił to wydarzenie jako najważniejsze, czemu daje wyraz swoją działalnością od wielu lat – kolekcjonuje młodą sztukę, eksponuje ją w swojej galerii, a także regularnie wspiera fundując stypendia młodym artystom.
Natomiast Włodzimierz Kalicki, dziennikarz związany z Gazetą Wyborczą, mówi o swoistej „pułapce”, na jaką narażeni zostali młodzi twórcy – Kontakt z uporządkowanym, profesjonalnym rynkiem sztuki jest dla nich tyleż szansą, co pułapką. Pojawienie się w obiegu publicznym dla wielu z nich oznacza pozbycie się najważniejszych dzieł, które za niską (w ich odczuciu, ale czasem i obiektywnie) cenę trafią do nierzadko przypadkowych odbiorców. Dla innych młodych artystów aukcje młodej sztuki są pokusą sprawnego powielania sprawdzonych pod młotkiem pomysłów. Choć w odczuciu eksperta aukcje pokazały profesjonalną słabość twórców najmłodszej generacji, nie można im jednak odmówić znacznej popularyzacji młodej sztuki.
Rynek potrzebuje dyskusji o młodej sztuce. Potwierdza to również fakt drugiej edycji Kompasu Młodej Sztuki. W ramach projektu zaproszone galerie typują dziesięciu ich zdaniem najważniejszych współczesnych artystów. Utworzona z tych ocen obiektywna lista, stała się swoistą wskazówką pomocną w poruszaniu się po meandrach sztuki współczesnej. Pomocną i rzetelną, bowiem to galerie są zazwyczaj pierwszym krokiem młodych artystów wkraczających na profesjonalny rynek.
Dobre prognozy: upublicznienie prywatnej kolekcji i MOCAK
Czynnikiem stymulującym do tworzenia kolekcji jest wystawa twórców z kręgu Ecole de Paris, która została otwarta w „Villa la Fleur”. Było to pierwsze powojenne upublicznienie kolekcji w formie prywatnego muzeum. Publiczne pokazanie prywatnej kolekcji niewątpliwie stymuluje zbieranie dzieł sztuki, a tym samym w sposób istotny, choć pośrednio, wpływa na rozwój rynku – komentuje profesor Wojciech Kowalski.
W tym miejscu warto też przytoczyć godny naśladowania przykład Krzysztofa Musiała. Biznesmen w październiku ubiegłego roku przekazał część swojej kolekcji w długoterminowy depozyt Muzeum Miasta Łodzi. Na bazie 125 przekazanych przez Musiała obiektów powstała Galeria Mistrzów Polskich. Rzeźby, obrazy i rysunki powstałe przed 1945 rokiem, które kolekcjoner zbiera od ponad 20 lat zapełniły wnętrza jednego ze skrzydeł Pałacu Poznańskiego. W ten sposób także i w Łodzi można podziwiać „tradycyjną” polska sztukę z lat 1840 – 1940. Juliusza Windorbskiego, prezesa DESY Unicum, cieszą takie inicjatywy – Mam nadzieję, że powyższe przykłady zachęcą innych kolekcjonerów do pokazywania swoich zbiorów szerszej publiczności, a tym samym upowszechniania idei kolekcjonowania sztuki.
Według dwojga z ekspertów – Piotra Bazylko i Krzysztofa Masiewicza, autorów bloga ArtBazaar, znamiennym wydarzeniem jest otwarcie Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie (MOCAK). Ponad 200 czytelników wspomnianej witryny wskazało na to jako najważniejsze wydarzenie 2010 roku. Muzeum nie rozpoczęło jeszcze pełnej działalności wystawienniczej (stanie się to wiosną), ale my już ostrzymy sobie zęby na pierwsze wystawy – podsumowuje swój wybór Krzysztof Masiewicz. Według autorów najbardziej poczytnego wśród blogów poświęconych kolekcjonowaniu sztuki, dużym osiągnięciem polskiej sztuki za granicą była wystawa Andrzeja Wróblewskiego „To the Margin and Back” w VanAbbe Museum w Eidhoven (Holandia). Piotr Bazylko ocenia: Ważne i równocześnie odważne muzeum, ciekawy katalog i pierwsze zakupy instytucjonalne, to wszystko sprawia, że to też jest kandydat do wydarzenia roku.
Duże znaczenie dyskusji wokół fałszerstw, mniejsze wokół zmian personalnych
W ubiegłym roku zapoczątkowano również dyskusje na temat autentyczności dzieł sztuki na polskim rynku. Zdaniem ekspertów cykl konferencji poświęconych temu tematowi organizowanych przez Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych oraz Stowarzyszenie Antykwariuszy Polskich to dobra tendencja. Podjęcie tematu cieszy Leonarda Pietraszaka, który od wielu lat czynnie interesuje się kwestią fałszerstw w sztuce. Wszelkie działania zmierzające do uporządkowania kwestii certyfikowania autentyczności dzieł sztuki i skutecznego zwalczania plagi falsyfikatów uważam dziś za absolutnie priorytetowe, a w niedalekiej przyszłości – za kluczowe dla rozwoju rynku – podsumowuje Włodzimierz Kalicki.
Kilkoro z pytanych ekspertów oceniło nowelizację ustawy o ochronie zabytków jako dobrze rokującą – dzięki liberalizacji przepisów można wywozić z Polski obrazy o wartości nieprzekraczającej 40 tys. PLN bez zezwolenia i opłat. Jest to z pewnością krok w dobrym kierunku, jednak należałoby oczekiwać kolejnych zmian, które jeszcze bardziej otworzą polski rynek sztuki i pozwolą na popularyzację polskiej sztuki za granicą – twierdzi Juliusz Windorbski.
Głośne rotacje na stanowisku Dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie zostały ocenione jako mające znikomy wpływ na polski rynek sztuki. Podobnie większość ekspertów oceniła wystawę „Ars Homo Erotica, eksponowaną latem we wspomnianej placówce.
Zaproszeni eksperci:
- Piotr Bazylko – kolekcjoner, były dziennikarz, współtwórca bloga ArtBazaar , współautor „Przewodnika kolekcjonera sztuki najnowszej”.
- Edward Dwurnik – malarz, rysownik i grafik o międzynarodowej sławie.
- Włodzimierz Kalicki – dziennikarz związany z Gazetą Wyborczą, autor felietonów z cyklu „Kajet kolekcjonera”.
- Profesor Wojciech Kowalski – pełnomocnik rządu ds. zaginionych dzieł sztuki, pracownik naukowy, z wykształcenia prawnik; autor licznych publikacji poświęconych tematom w zakresie obrotu dziełami sztuki.
- Krzysztof Masiewicz – kolekcjoner, współtwórca bloga ArtBazaar , współautor „Przewodnika kolekcjonera sztuki najnowszej”.
- Krzysztof Musiał – biznesmen i jeden z największych kolekcjonerów sztuki w Polsce, założyciel Galerii aTAK w Warszawie.
- Leonard Pietraszak – znany aktor teatralny i filmowy, z zamiłowania kolekcjoner sztuki.
- Andrzej Starmach – właściciel jednej z najważniejszych polskich galerii sztuki „Starmach Gallery” w Krakowie, mecenas sztuki współczesnej.
- Kama Zboralska – mecenas sztuki współczesnej, autorka przewodników po galeriach, dziennikarka.
- Juliusz Windorbski – prezes DESY Unicum, do której należy dom aukcyjny i 5 galerii w Warszawie, prywatnie – kolekcjoner sztuki.
Lista najważniejszych wydarzeń na rynku sztuki w Polsce w 2010r., przygotowana przez DESĘ Unicum i poddana ocenie ekspertów:
- Dnia 5 czerwca 2010 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Dzięki liberalizacji przepisów można wywozić obrazy o wartości nie przekraczającej 40 tys. PLN bez zezwolenia i opłaty.
- Ośrodek Ochrony Zbiorów Publicznych oraz Stowarzyszenie Antykwariuszy Polskich przeprowadziły cykl konferencji poświęconych autentyczności dzieł sztuki na polskim rynku. Była to pierwsza próba poruszenia takich tematów na publicznym forum, a spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem antykwariuszy, muzealników i pracowników kultury.
- W listopadzie na aukcji w nowojorskim Sotheby’s sprzedano wybitny obraz Władysława Bakałowicza za 422 tys. USD. Aukcja ta potwierdza wzrost zainteresowania pracami polskich artystów na światowym rynku. Osiągnięty wynik jest tegorocznym rekordem na polską sztukę dawną za granicą.
- Wystawa Ars Homo Erotica jako próba unowocześnienia Muzeum Narodowego w Warszawie poprzez wprowadzenie wystaw problematycznych a nie tylko historycznych.
- Konflikt na stanowisku dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie. W wyniku nieporozumień z zespołem oraz braku akceptacji programu artystycznego MN przez Radę Powierniczą ze stanowiska dyrektora ustąpił Piotr Piotrowski, jego miejsce zajęła Agnieszka Morawińska.
- Sukces Aukcji Młodej Sztuki na polskim rynku, który spowodował ogólny wzrost zainteresowania inwestowaniem w dzieła sztuki.
- W lutym w londyńskim Sotheby’s wylicytowano tryptyk Romana Opałki z cyklu „1965/1-nieskończoność” za ponad 713 tys. GBP. To najwyższa cena zapłacona za pracę olejną żyjącego polskiego artysty.
- Po 9 latach od kradzieży policja odnalazła obraz „Plaża w Pourville” Claude’a Moneta, po konserwacji dzieło wróciło na wystawę do Muzeum Narodowego w Poznaniu.
- Pierwsze upublicznienie powojennej kolekcji w formie prywatnego muzeum, „Villa la Fleur” prezentuje dzieła artystów Ecole de Paris.
- Na aukcji w niewielkim niemieckim domu aukcyjnym Eva Aldag w miejscowości Buxtehude odnaleziono obraz „Pomarańczarka” Aleksandra Gierymskiego, skradziony z Polski w czasie II wolny światowej. Dzięki sprawnemu działaniu polskiego Ministerstwa Kultury i organów ścigania doprowadzono do tymczasowego aresztowania dzieła.
Źródło: DESA Unicum