W 2012 roku optymizm zarządzających firmami budowlanymi w Polsce gwałtownie się pogorszył. Prognozy odnośnie dalszego wzrostu produkcji budowlanej zmieniły się znacząco w porównaniu do ubiegłego roku. Obecnie aż siedmiu na dziesięciu zarządzających firmami budowlanymi oczekuje spadku w tym sektorze. Przedsiębiorcy nie oczekują powrotu na ścieżkę wzrostu również w 2013 roku.
W 2012 roku w polskim sektorze budowlanym można spodziewać się spadków
Jak wynika z przeprowadzonego badania, większość (69%) firm budowlanych spodziewa się, że w 2012 roku w polskim sektorze budowlanym nastąpi spadek produkcji. Zgodnie z prognozami uczestników rynku, może on osiągnąć nawet 6,8%. Oznacza to znaczącą zmianę w porównaniu do prognoz z marca ubiegłego roku – w 2011 roku przedsiębiorstwa budowlane przewidywały na 2012 rok wzrost o 1,5%, a negatywne prognozy przedstawiało zaledwie 27% respondentów.
Także w dłuższej perspektywie firmy nie spodziewają się poprawy sytuacji. Jak wynika z prognoz firm budowlanych, w 2013 roku można spodziewać się kontynuacji tendencji spadkowej, choć poziom pesymizmu jest w tym wypadku nieco niższy (spadek o 4,3%).
Malejący optymizm wśród przedsiębiorstw budowlanych
Przewidywania zarządzających firmami budowlanymi na temat ich wyników na tle konkurencji pogorszyły się gwałtownie w 2012 roku. Znacznie wzrósł również poziom niepewności. Badanie wykazało, że jedynie 30% przedsiębiorstw przewiduje, że w 2012 roku wypadnie lepiej od konkurencji (58% w 2011 roku), zaś co trzeci z respondentów nie jest w stanie przewidzieć, jak zmieni się jego udział w rynku.
– Mniej pewne swojej pozycji na rynku są duże firmy. Blisko co drugi (40%) z ich przedstawicieli nie jest w stanie przewidzieć, jak jego przedsiębiorstwo wypadnie na tle konkurencji. Umocnienia pozycji konkurencyjnej spodziewa się zaledwie 28% z nich. Przedstawiciele małych i średnich firm wykazują nieco wyższą pewność siebie – 32% spośród nich spodziewa się polepszenia pozycji na tle konkurencji – mówi Steven Baxted, Partner, Szef zespołu doradczego dla sektora budownictwa i nieruchomości w KPMG w Polsce.
Nowych zamówień jest coraz mniej
Jedną z przyczyn pesymizmu jest spadająca liczba nowych zamówień. Tylko 19% polskich przedsiębiorstw budowlanych ma obecnie więcej zawartych kontraktów niż rok temu, a udział respondentów z mniejszą liczbą zamówień wzrósł do 37% (30% w marcu 2011). W efekcie spadło wykorzystanie mocy produkcyjnych w firmach budowlanych. W marcu 2012 roku wyniosło ono 66%, podczas gdy rok wcześniej – 71%.
– Pogarszające się perspektywy na najbliższą przyszłość zmuszają firmy do ryzykownych zachowań. 58% firm budowlanych przyznaje, że zdarzyło się im naruszyć swoją politykę zarządzania ryzykiem w celu zdobycia nowych kontraktów, a co trzecia jest gotowa przyjąć zlecenie przy zerowej lub wręcz ujemnej marży – mówi Steven Baxted, Partner, Szef zespołu doradczego dla sektora budownictwa i nieruchomości w KPMG w Polsce.
Bariery rozwoju branży budowlanej w Polsce
Wszyscy zarządzający przedsiębiorstwami budowlanymi, którzy wzięli udział w badaniu, wskazali na istnienie istotnych barier ograniczających rozwój ich firm. Do głównych ograniczeń zaliczają silną konkurencję, biurokrację oraz wysokie koszty siły roboczej.
W porównaniu z 2008 rokiem znaczącym czynnikiem ograniczającym wzrost przedsiębiorstw stał się również niedostateczny popyt ze strony sektora publicznego oraz wysokie koszty materiałów budowlanych. Inne istniejące ograniczenia, jak np. czynniki pogodowe czy brak wykwalifikowanej siły roboczej mają według respondentów mniejszy wpływ na wyniki przedsiębiorstw.
Priorytety na najbliższe 12 miesięcy
Jak wynika z badania, ze względu na obawy o dalszy rozwój firm, większość zarządzających przedsiębiorstwami budowlanymi w Polsce chce zintensyfikować nakłady na wzrost efektywności operacyjnej. Przedsiębiorcy zwracają także uwagę na inne dziedziny, które wymagają dalszego doskonalenia, tj. poprawę procesów zakupu, usprawnienie procesu zarządzania projektami czy optymalizację źródeł finansowania. Najmniej istotnym priorytetem dla przedsiębiorców budowlanych jest przejęcie innej spółki.
Źródło: KPMG