Dane na temat wysokości odszkodowań wypłacanych po stracie osób bliskich pochodzą od kancelarii odszkodowawczej Votum i bazują na stu tego typu sprawach, w których uczestniczyła firma. Doświadczenie pokazuje, że za śmierć bliskiego towarzystwo może wypłacić kilkanaście tysięcy zł, może też jednak nie wypłacić ani grosza, czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawej”.
„Za każdym razem podstawą orzeczenia wypłaty i jej wysokości jest ocena relacji między zmarłym w wypadku a bliskimi. Na przykład towarzystwa zwykle odmawiają wypłaty zięciowi po śmierci teściowej lub teściowej po śmierci zięcia. Ale w przypadku pozostawania we wspólnym gospodarstwie domowym i ścisłych relacjach (np. gdy teściowa prowadzi gospodarstwo domowe, zajmuje się dziećmi) towarzystwa przyznają około 10 tys. zł zadośćuczynienia”, czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
„Ubezpieczyciele nie mają za to wątpliwości przy wypłatach dla najbliższych, czyli dla ojca czy matki po śmierci dziecka i w odwrotnych sytuacjach. Podobnie jak wypłaty w razie śmierci małżonka. Tu kwoty oscylują zwykle w okolicach 30 tys. zł, choć zdarzają się i wyższe wypłaty, rzędu 40 tys., a w wyjątkowych wypadkach sięgają nawet 80 tys. zł”, podaje „DGP”.
Możliwość zabiegania o finansową rekompensate po śmierci osoby bliskiej weszła do polskiego prawa w ubiegłym roku, wraz ze zmianą art. 446 KC. Odtąd również ci, którzy doznali niemajątkowej straty po utracie bliskiego mogą zgłaszać swoje roszczenie do sądu. Całkiem niedawno zapadł pierwszy polski wyrok w takiej sprawie.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Dzienika Gazety Prawnej”, w artykule Marcina Jaworskiego zatytułowanym „Przeciętna wypłata za śmierć bliskiego wynosi 33 tys. zł”.