Nie będzie masowych zwolnień w bankach

„Prawie co trzeci z zachodnich banków zdecydował się już na zamrożenie zatrudnienia, co piąty dokonał zwolnień, a co dziesiąty zrezygnował z organizowania szkoleń dla pracowników lub przynajmniej je ograniczył – wynika z badań firmy doradczej Deloitte. Według niej równie duża grupa instytucji finansowych na Zachodzie rozważa przeprowadzenie takich oszczędności w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Inne cięcia, z jakimi muszą się pogodzić pracownicy, to restrykcje związane z polityką samochodową czy anulowanie firmowych imprez. Kryzys w mniejszym stopniu odbił się na wynikach banków działających w Polsce. Dlatego – przynajmniej na razie – udało się w nich uniknąć radykalnych ruchów ograniczających koszty.”, czytamy w dzienniku.
Piotr Gajdziński z biura prasowego BZWBK zapewnił gazetę, że „w ciągu najbliższych 12 miesięcy nie są przewidywane ani redukcje płac, ani zwolnienia pracowników.”
„W ubiegłym roku zatrudnienie zmniejszył Citi Handlowy. Jednak przedstawiciele banku zapewniają, że nie miało to związku z eskalacją kryzysu na rynku finansowym, tylko było elementem nowej strategii, ogłoszonej już w marcu 2008 r. Przeprowadzone wtedy zwolnienia grupowe objęły 490 osób. Bank zapewnia, że dalsze cięcia kosztów nie są potrzebne […]. 
Zatrudnienie ogranicza także PKO BP, jednak i w przypadku tego banku jest to jeden z elementów realizowanego od kilku lat procesu obniżania kosztów […].”, czytamy dalej.
W ubiegłym roku banki na całym śiecie cięły zatrudnienie. Redukcje etatów przeprowadziły m.in. Citigroup, Bank of America, czy Commerzbank. Wydaje się, że bankowcy w Polsce mogą na razie spać spokojnie. Żaden z banków nie zapowiada masowych zwolnień z powodu kryzysu. 
Wiecej szczegółów w „Rzeczpsopolitej”
Na podstawie: Piotr Ceregra