Nie zawsze student na wymianie ma bezpłatną opiekę medyczną

Studenci polskich uczelni, którzy wyjeżdżają na tymczasową zagraniczną wymianę, muszą wyrobić EKUZ* i to uprawnia ich do bezpłatnego korzystania z usług medycznych w obcym państwie, bowiem nawet będąc poza granicami swojego kraju, przynależą do NFZ. Taka zasada postępowania nie dotyczy jednak każdej wymiany, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Mniej korzystna jest sytuacja osób, które już ukończyły studia na terenie Polski, ale nie są objęte ubezpieczeniem zdrowotnym w NFZ i zamierzają podjąć naukę za granicą, ale nie są tam oddelegowane przez polską uczelnię. Podlegają wtedy ubezpieczeniu w państwie, gdzie planują się uczyć”, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Muszą więc ubezpieczyć się dobrowolnie, a koszt polisy muszą pokryć z własnej kieszeni. Jeżeli jednak uczelnia zgłosi studenta do ubezpieczenia zdrowotnego, to ona zapłaci za niego składkę zdrowotną”, czytamy dalej w dzienniku.

*Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) jest dokumentem, na podstawie którego w trakcie czasowego pobytu w innym państwie członkowskim, można skorzystać z niezbędnych świadczeń medycznych u lekarzy, w przychodniach lub szpitalach działających w ramach powszechnego systemu opieki zdrowotnej w danym kraju.

Więcej w dzisiejszym wydaniu „Dziennika Gazety Prawnej”, w artykule Dominiki Sikory pt. „Student bez ubezpieczenia nie ma prawa do bezpłatnego leczenia”.