Niech moc (wciąż) będzie z nami

Wczoraj inwestorzy pokazali, że moc jest z nimi. Tak mocnego kontrataku kupujących – po zaledwie trzech sesjach łagodnej korekty! – chyba nikt się nie spodziewał. Wzrost indeksu WIG20 o prawie 5,3 proc. przy obrotach przekraczających 1,9 mld zł. to jednoznaczne podkreślenie niepodzielnej dominacji popytu. Nasza giełda znów należy do najsilniejszych w Europie. Wczoraj przez kilka godzin rosła wbrew wszystkim innym dużym giełdom.

To cieszy i nawet trudno się silić na znajdowanie jakiegoś konkretnego wytłumaczenia dlaczego akurat teraz ktoś zabrał się do ostrych zakupów. Ten ktoś to zapewne grube portfele z zagranicy, bo popyt skupiał się wczoraj na największych spółkach. Ale i krajowi gracze nie pozostają w tyle. Widać duży ruch na niektórych małych spółkach. Widać, że inwestorzy szukają potencjalnych „grzanek”, ekstremalnie nie dowartościowanych spółek, których notowaniami można łatwo pohuśtać. Indeks sWIG80 poszedł w górę o 3,35 proc., gdy indeks średniaków mWIG80 – tylko o 2,55 proc.

Patrząc na wykres WIG20 wydaje się, że drogę do osiągnięcia 1900 pkt. ma on już otwartą. Brakuje jeszcze 160 pkt., czyli niecałe 10 proc. Inwestorzy lekką ręką kupują nasze akcje, bo wiedzą, że o ile inne giełdy wróciły już do poziomu z początku roku, bądź nawet go przebiły, o tyle w Warszawie główny indeks jest jeszcze sporo pod nim. I dopiero podejście WIG20 pod te 1900 pkt. sprowadzi sytuację na naszej giełdzie wspólnego „mianownika” z parkietami Zachodu.

Marsz w górę powinien więc trwać, choć nie w takim tempie i nie bez przerwy. Zagrożeniem dla pozytywnego trendu są wyniki finansowe podawane przez amerykańskie spółki. Raport koncernu Alcoa, który swe wyniki ogłosił we wtorek po sesji, nie był dobrym prognostykiem. Ale mimo tego akcje w USA środę zakończyły wzrostami – Dow Jones zyskał 0,6 proc., a Nasdaq – 1,9 proc.

Dziś ochotę do zakupów może zmniejszać – zaś chęć do realizacji zysków zwiększać – fakt, że to ostatnia sesja przed Świętami. W piątek i poniedziałek na parkiecie dni wolne, a do handlu wracamy dopiero we wtorek.

Paweł Grubiak
Doradca inwestycyjny
Superfund TFI
Źródło: Superfund TFI