Niecodzienna wystawa na i w warszawskiej Rotundzie

W tym roku przypada ważna rocznica. Minęło 65 lat od wybuchu Powstania Warszawskiego. To ważna data nie tylko dla naszej stolicy i kraju, ale w pewnym sensie również dla całej Europy. Przez wiele lat Powstanie było przemilczane i dopiero w wolnej Polsce można w końcu o nim i o wielu innych rzeczach głośno mówić. Jak się okazuje, swój udział w przypominaniu o ważnych datach w najnowszej historii Polski, mają w tym również instytucje finansowe. W tym przypadku PKO BP.

Ten największy w naszym kraju bank nieodmiennie wszystkim kojarzy się w jakiś sposób z bankiem „narodowym”. To nawet już nie sama nazwa, ale również fakt, że ta instytucja obsługuje ponad 8,5 miliona klientów. Blisko co trzeci rachunek bankowy w Polsce jest prowadzony właśnie przez tę instytucję. W tym roku PKO BP obchodzi swoją 90 rocznicę utworzenia – pewnie przez kryzys raczej mniej huczną, niżby mogła być w normalnych czasach.

PKO BP to instytucja, którą kojarzy praktycznie każdy Polak. Jako jedyny duży bank pod kontrolą państwa ma również swoje „zobowiązania” względem polskiej gospodarki. To właśnie w pierwszej kolejności spogląda się w jego kierunku, kiedy się mówi o tym, że instytucje finansowe powinny bardziej kredytować polską gospodarkę lub kulturę.

W obu tych przypadkach PKO BP z całą pewnością jest aktywny. Ostatnio naszą uwagę, a zapewne i wielu innych mieszkańców Warszawy, przykuł całkowicie odmieniony wygląd Rotundy, czyli znanego w całej Polsce oddziału PKO BP, ulokowanego w samym centrum stolicy. Zamiast zazwyczaj powleczonej reklamy jakiegoś nowego produktu, tym razem widać siatkę ze zdjęciami z Powstania Warszawskiego i Warszawy z tego okresu. Wszystko jest przygotowane przy współpracy Muzeum Powstania Warszawskiego. Zewnętrzne reprodukcje to nie wszystko. Wewnątrz placówki znajdują się reprinty eksponatów Poczty Polowej oraz towarzyszących im fotografii przedstawiających sceny z 63 powstańczych dni, umieszczonych w podświetlanych kasetonach zamontowanych w witrynach oddziału.

O takich rzeczach generalnie trudno się mówi i pisze, bo wprost nie są związane z finansami. Dla nas jednak jest to bardzo cenna inicjatywa. Co więcej – nie jest to jednorazowy pomysł. Dowodem tego jest posiadany przez nas egzemplarz sponsorowanego w zeszłym roku przez PKO BP wydania albumu „BROK. Eugeniusz Lokajski. Fotoreporter”, który zawiera ponad 800 fotografii z Powstania Warszawskiego. Takie rzeczy mają swoją wartość historyczną i emocjonalną. Warto dodać, że pracownicy PKO BP od lat uczestniczą w obchodach rocznic Powstania Warszawskiego. W tym  roku wzięli udział w obchodach 65 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, uczestnicząc w koncercie „Pamiętamy ’44!”, który odbył się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Sporo pracowników tej instytucji wystartowało też w XIX Biegu Powstania Warszawskiego. PKO BP  był głównym sponsorem tej imprezy. Jak zatem widać to wszystko to przemyślana decyzja, która z cała pewnością podkreśla narodowy charakter tej instytucji. Raczej żaden inny bank (no, ewentualnie Pocztowy, albo BGK), nie mógłby sięgnąć po to wydarzenie bez zarzutu o jakieś wykorzystanie takiej okazji. W tym przypadku mamy ogromny wkład banku do refleksji nad tymi ciężkimi dla Warszawy dniami.

Jak informuje sam bank, z Powstaniem Warszawskim związana jest też historia Pocztowej Kasy Oszczędności. Rozkaz ustalający  godzinę „W” został wydany w należącym do PKO domu przy ulicy Filtrowej. Zaraz po wybuchu Powstania część pracowników Pocztowej Kasy Oszczędności powróciło do siedziby PKO, by zabezpieczyć mienie Kasy, bronić budynków, nieść pomoc rannym. W gmachu centrali Kasy mieściła się siedziba dowódcy Powstania, Komendy Głównej AK, siedziba Delegata Rządu na Kraj, jak również szpital polowy, szpital jeniecki i radiostacja powstańcza.

To wszystko tworzy pewnego rodzaju mit i legendę, która idzie za tym bankiem. Dlatego można dużo wybaczyć tej instytucji, bo jednak z nią związana jest historia naszego kraju, naszej bankowości. Oczywiście wiadomo, że PKO BP nie do końca to wszystko robi tylko dla podkreślenia ważnego wydarzenia w historii Polski. W końcu jakby nie było, jest instytucją komercyjną. Jednak w tym przypadku akcja, którą można przedstawiać jako wzór działań CSRowych, jest warta większego nagłośnienia. Banki, chyba niesłusznie, unikają takich trudnych tematów. Dlatego tym bardziej ogromny szacunek dla władz PKO BP i zapewne w dużej mierze działu marketingu, za długoletnie, konsekwentne działanie. To tym bardziej warte uznania, kiedy weźmie się pod uwagę wszystkie zmiany w tej instytucji. Gratulacje – dla banku i jego pracowników!

A swoją  drogą. Wystawa „Warszawa’ 44 – Pamiętamy!” będzie otwarta do 3 października . Można ją zwiedzać w budynku Rotundy – Oddział 3 PKO BP, ul. Marszałkowska 100/102 w Warszawie, w godzinach pracy Oddziału (od poniedziałku do piątku między 8:00 a 19:00 a w soboty od 9:00 do 13:00). Chyba nie trzeba dodawać, że zapraszamy!

Źródło: PR News