„Banki spółdzielcze udzielają tylko kredytów złotowych, których oprocentowanie przeważnie wynosi ok. 10 proc. Są jednak także instytucje proponujące dużo niższe stawki. W Banku Polskiej Spółdzielczości oprocentowanie kredytu w wysokości 200 tys. złotych, przy 20 proc. udziale własnym i kredycie na 30 lat, wynosi tylko 6,2 proc.„, pisze gazeta.
„Dla porównania, najwyższe oprocentowanie komercyjne to niewiele ponad 9 proc., ale są też oferty w okolicach 5,5 proc. Trzeba jednak pamiętać, że banki komercyjne domagają się najczęściej wykupienia innych usług. Do tej pory ta polityka jest obca bankom spółdzielczym. Żądają one tylko wykupienia ubezpieczenia nieruchomości i ubezpieczenia kredytu do czasu uzyskania wpisu w hipotece.”, podaje dziennik.
„Oferta kredytów mieszkaniowych w bankach spółdzielczych niekoniecznie jest więc droższa. Jednak procedury związane z uzyskaniem kredytu hipotecznego nie różnią się niczym od obowiązujących w bankach komercyjnych.”, czytamy dalej.
Obecnie w Polsce funkcjonują trzy zrzeszenia banków spółdzielczych – zrzeszająca 350 banków Grupa BPS, która współpracuje także z Krakowskim Bankiem Spółdzielczym, Spółdzielcza Grupa Bankowa, która tworzą Gospodarczy Bank Wielkopolski i 150 banków spółdzielczych oraz Mazowiecki Bank Regionalny zrzeszający 77 instytucji.
Więcej w artykule „Niełatwo o kredyt hipoteczny w banku spółdzielczym” autorstwa Romana Grzyba.