Mniej niż połowa rodziców rozmawia z dziećmi o finansach i oszczędzaniu, a ponad 1/3 popełnia podstawowe błędy

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Santander Bank Polska wynika, że tylko 47% rodziców dzieci w wieku 5-14 lat rozmawia z nimi o finansach, oszczędzaniu i planowaniu zakupów. Ponad 1/3 rodziców popełnia przynajmniej jeden z błędów, wskazywanych przez psychologów, np. płaci dzieciom za pomoc w pracach domowych czy dobre oceny.

fot. phovoir, yay foto

Tymczasem odpowiednia edukacja finansowa dziecka od najmłodszych lat ma duży wpływ na jego sytuację ekonomiczną w dorosłym życiu. Dlatego Santander Bank Polska realizuje inicjatywę Finansiaki, dzięki której rodzice i nauczyciele poznają przyjemne i skuteczne metody wprowadzania dzieci w świat pieniędzy, niezależnie od wieku.

– Nie ma powodu, by traktować finanse jako temat tabu przy dziecku. Wręcz przeciwnie – to szkodliwe podejście. O zarządzaniu finansami można rozmawiać swobodnie z dzieckiem niezależnie od jego wieku, oczywiście dobierając słowa i przykłady zrozumiałe dla malucha. To ważne, ponieważ milczenie na temat pieniędzy i omijanie tego tematu też jest istotnym sygnałem dla dziecka. Może na przykład dojść do przekonania, że pieniądze są czymś złym lub czymś, co wywołuje przykre emocje, a nie po prostu zwykłym narzędziem ułatwiającym nam codzienne życie – mówi dr Agata Trzcińska z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Twierdzimy, że uczymy… czy na pewno?

Rodzice, zapytani o działania edukacyjne dotyczące finansów, które realizują z dzieckiem, najczęściej wskazują, że zachęcają malucha do odkładania do skarbonki, robi tak niemal 63% – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie Santander Bank Polska przez SW Research. Tylko niecała połowa (47%) przyznaje, że rozmawia z pociechą o finansach, oszczędzaniu i planowaniu zakupów. Wśród najpopularniejszych metod wskazywane jest również dopłacanie do odłożonych pieniędzy, by dziecko mogło kupić sobie wymarzoną rzecz – niemal 4 na 10 rodziców chętnie pomaga i nagradza w ten sposób oszczędnego malucha. W dalszej kolejności jako najczęstsze działania związane z finansami wymieniane są: pokazywanie, jak rozsądnie robić codzienne zakupy, jak reagować na promocje, w jaki sposób oceniać jakość kupowanych produktów.

Okazuje się też, że 37% rodziców popełnia przynajmniej jeden z podstawowych błędów, myśląc, że edukuje swoją pociechę. Aż 17% badanych płaci dzieciom za prace w domu, 16% za dobre oceny, a niecałe 15% nie pozwala wydawać kieszonkowego na zachcianki.

– Wywiązywanie się z domowych obowiązków czy dobre oceny w szkole nie mogą być nagradzane pieniędzmi. Dziećmi powinny kierować motywacje wewnętrzne, a nie finansowe. Pomyślmy, co stanie się, gdy rodzice przestaną płacić. Dorosłe dziecko nie będzie sprzątać po sobie? Straci chęć do nauki? Takie praktyki kształtują niewłaściwe postawy na przyszłość. Jeżeli chcemy nauczyć dziecko odpowiedzialności i mądrego rozporządzania pieniędzmi, to powinniśmy też pozwolić mu swobodnie wydawać kieszonkowe. Oczywiście w ramach określonych wcześniej zasad – warto jest ustalić z dzieckiem na co nie może być przeznaczane kieszonkowe (np. niezdrowe jedzenie, używki) i jakie będą konsekwencje złamania tych zasad. Jeśli jednak dziecko chce wydać całe swoje kieszonkowe pierwszego dnia, to rodzice powinni wytłumaczyć mu następstwa takiego postępowania, ale nie zabraniać. Należy jednak pamiętać, żeby w takiej sytuacji nie dawać dziecku dodatkowych pieniędzy – mówi dr Agata Trzcińska z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Finanse to świetna zabawa!

Aby ułatwić rodzicom i nauczycielom naukę finansów, Santander Bank Polska przygotował projekt edukacyjny Finansiaki, którego osią jest portal internetowy. Zawarte na nim materiały to pomysły na budowanie wiedzy przez zabawę i wspólne spędzanie czasu.

Na przebudowanej i odświeżonej stronie dostępnych jest kilkadziesiąt kolorowych i bardzo przystępnych materiałów do nauki zarządzania pieniędzmi. Można je filtrować w zależności od tego, czy chce korzystać z nich rodzic, nauczyciel czy dziecko oraz w zależności od jego wieku. Są to m.in. gotowe do użycia np. scenariusze lekcji dla pedagogów, które wystarczy wyświetlić lub wydrukować i przy ich pomocy prowadzić zajęcia. A co ważne, materiały zostały przygotowane zgodnie z podstawą programową wychowania przedszkolnego oraz podstawą programową kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej.

– Tworząc nową odsłonę portalu, bazowaliśmy przede wszystkim na opiniach zebranych od rodziców oraz nauczycieli. Dlatego część dla rodziców ma formę blogową, a lekcje dla nauczycieli są przygotowane w formie prezentacji. Zależało nam na tym, aby materiały na portalu były atrakcyjne dla całej rodziny. Dawały przestrzeń do wspólnego spędzania czasu i jednocześnie miały wartość edukacyjną. Dlatego Finansiaki oferują m.in. gry planszowe, opowiadania, quizy, animacje czy grafiki. Nauka przez zabawę ma wiele twarzy. Baza jest tak duża, że na stronie umieściliśmy wyszukiwarkę, która ułatwia znajdowanie odpowiednich treści – mówi Katarzyna Teter, menedżer ds. społecznej odpowiedzialności biznesu w Santander Bank Polska.

Najważniejsze jest to, jak rodzic edukuje dziecko na co dzień. Ale warto pamiętać także o rówieśnikach pociechy z przedszkola czy szkoły i porozmawiać na ten temat z nauczycielami – portal Finansiaki.pl ma gotowe scenariusze lekcji, dzięki którym pedagodzy mogą z łatwością poprowadzić zajęcia, na których dzieci nie tylko zdobędą wartościowe umiejętności, ale także będą się dobrze bawić.

Źródło: Santander Bank Polska