Już wkrótce w ofercie mBanku pojawi się nowa karta kredytowa. Jak dowiedziała się redakcja PRNews.pl, tym razem partnerem banku będzie firma ubezpieczeniowa Compensa. Obie instytucje współpracują już ze sobą od jakiegoś czasu, oferując ubezpieczenie komunikacyjne przez internet. Tym razem, w ramach projektu pod kryptonimem COBRA wydana zostanie karta kredytowa. Wygląd karty będzie nawiązywał do kampanii sponsoringowej Grupy Compensy – wspierającej naszą reprezentację piłkarską. Oprócz internetu głównym kanałem dystrybucji karty będzie sieć współpracujących z firmą agentów. Wartością dodaną nowej kredytówki mają być zniżki na wybrane produkty Grupy Compensa. Dodatkowo w placówkach tej firmy ubezpieczeniowej będzie niedługo można zapłacić kartą płatniczą.
W ostatnim czasie banki dość chętnie oferują karty partnerskie. Problem w tym, że najwięksi są już pozajmowani przez liderów rynku. Jak bardzo opłaca się układ z dużą firmą, pokazuje przykład Citibanku, gdzie Motokarta Citibank BP należała ostatnio do najlepiej sprzedających się kart z portfolio banku! Z drugiej strony na rynku mamy licznych pretendentów, którzy sprzedają raczej śmieszną liczbę kart. Dla nich zostają jedynie mniej znane firmy, z którymi duzi wystawcy nie chcą w ogóle rozmawiać (no może Bankiem BPH, ale pewnie to się niedługo zmieni w związku z planami połączenia z Pekao S.A.). Ciekawostką, jest sytuacja Plus GSM. Jako jedyny telekom (z jaką fajną bazą klientów!) nie posiada on „własnej” karty kredytowej. Dziwne? Być może. Ale warto zobaczyć z kim Vodafone współpracuje na innych rynkach… Tak, tak! Z Citkiem!!! Dla niezorientowanych – w Polsce Citibank ma kartę z ERĄ.
P.S. Wciąż czeka ciekawa propozycja – karta kredytowa SGH. Bank BPH był ponoć zbyt skąpy, a rektor Rocki wie jaką wartość ma marka tej warszawskiej uczelni… Ale od września będzie nowy rektor, więc można znowu negocjować… Z niecierpliwością czekamy na bank, który w końcu ubije interes z partnerem, którego karty będzie nosiła elita finansowa i polityczna naszego kraju ;)))