Noworoczna korekta polskich par walutowych

Raporty gospodarcze, które napłynęły wczoraj zza Oceanu potwierdziły negatywne krótko i średnioterminowe perspektywy rozwoju dla USA. Szczególnie słabo wyglądał raportu z amerykańskiego sektora przemysłowego, gdzie po raz siódmy z rzędu odnotowano ujemną miesięczną dynamikę zamówień przemysłowych w grudniu.

Zielonemu nie pomógł również wydźwięk raportu z ostatniego posiedzenia FED, z którego wywnioskować można było, że przedstawiciele tej instytucji przekonani są o długim okresie wyraźnego spowolnienia gospodarczego zza Oceanem i nie będą skłonni w krótkim terminie zmieniać prowadzonej polityki monetarnej i poziomu kosztów pieniądza bliskiemu 0%.

Powyższe fakty oraz dzisiejsze pierwsze grudniowe raporty z amerykańskiego rynku pracy, które najprawdopodobniej potwierdzą dalszy spadek zatrudnienia, będą czynnikami podtrzymującymi duże prawdopodobieństwo realizacji scenariusza wzrostowego dla pary EUR/USD.

Pewnym zagrożeniem dla wzrostu przewagi euro nad dolarem w krótkim terminie są spekulacje dotyczące dalszych decyzji EBC w sprawie polityki monetarnej w Strefie euro. Po serii kolejnych słabych danych oraz bardziej dynamicznemu od oczekiwań spadkowi inflacji CPI w grudniu ponownie pojawiły się oczekiwania rynku na bardzo zdecydowaną redukcję kosztów pieniądza w Europie. W dniu dzisiejszym poznamy między innymi raport z niemieckiego rynku pracy oraz dotyczący presji inflacyjnej ze strony cen producentów. Obie te figury mogą uwiarygodnić utrzymanie łagodniejszego charakteru polityki monetarnej EBC, jednak znana ostrożność władz tej instytucji może doprowadzić do rozczarowania inwestorów, którzy oczekują cięcia do poziomu bliskiego 0%.

Rozczarowanie to może tylko kolejnym impulsem do dalszego zwiększania przewagi wspólnej waluty nad dolarem na crossie EUR/USD. 

Rynek polski

Poniedziałkowa wypowiedź przedstawicielki RPP Haliny Wasilewskiej – Trekner, który stwierdziła między innymi, że Rada wstrzyma się z dalszym decyzjami dotyczącymi kosztów pieniądza do lutego dopóki nie zapozna się ze styczniowymi danymi z polskiej gospodarki, była impulsem do odreagowania przez złotówkę deprecjacji z końca 2008 roku.

Naszym zdaniem umocnienie to ma jednak charakter bardzo krótkotrwały, gdyż polityka monetarna RPP najprawdopodobniej pozostanie łagodna w I kwartale 2009 roku. Dość prawdopodobne słabsze grudniowe i styczniowe informacje gospodarcze z Polski nie pozwolą przedstawicielom tej instytucji na zmianę polityki na bardziej restrykcyjną .

Wszystko to wskazuje na fakt, że możemy mieć do czynienia z jeszcze jedna falą osłabienia naszej waluty przed ostatecznym powrotem do długoterminowego trendu aprecjacyjnego. 

AMB Consulting

Tomasz Szecówka- analityk rynku walutowego
Źródło: AMB Consulting