O 7,59 miliarda zł wzrosło zadłużenie Polaków w I kwartale

Aż o 7,59 mld zł zwiększyła się wartość niespłacanych w terminie długów polskich przedsiębiorstw i osób prywatnych, osiągając poziom 70,33 mld zł. Największy skok zadłużenia wystąpił w przypadku przedsiębiorstw prywatnych. Po kilku miesiącach spadku zaczęła też rosnąć liczba dłużników notowanych w Krajowym Rejestrze Długów – na koniec kwietnia było ich już 724 tysiące.

To najważniejsze wnioski z majowej edycji Kompleksowego Raportu o Długach opracowanego przez Krajowy Rejestr Długów. Ale jest też informacja optymistyczna – przedsiębiorcy, zwłaszcza z sektora finansowego i budowlanego optymistycznie patrzą w przyszłość oczekując rychłej poprawy swojej sytuacji finansowej. To objawy stabilizacji sytuacji gospodarczej, a w następnych miesiącach może być już tylko lepiej.

Jeszcze pod koniec grudnia przeterminowane zadłużenie firm i osób prywatnych z tytułu niespłacanych kredytów, podatków wobec skarbu państwa i gmin, opłat za prąd, gaz, czynsze, telefony wynosiło 62,74 mld zł.

Wzrosła wartość niespłacanych kredytów

– Na duży wzrost łącznej kwoty zadłużenia Polaków największy wpływ ma aż 24-procentowy przyrost kwoty zagrożonych należności banków. Przekroczyła ona 39 mld zł. Najbardziej gwałtowna i najbardziej niepokojąca jest nienotowana w ostatnich latach skala wzrostu zagrożonego zadłużenia przedsiębiorstw i spółek prywatnych oraz spółdzielni – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.

Niespłacane w terminie kredyty firm prywatnych wzrosły z 14,2 mld zł do 19,5 mld zł, skok niespotykany od wielu lat. Wzrósł też ich procentowy udział w ogóle kredytów udzielanych firmom z 6,62% do 8,69%. To niewątpliwie efekt kryzysu i malejącej zdolności do spłaty zobowiązań.

Wzrosła też kwota zagrożonych kredytów w przypadku osób prywatnych. Tu wzrost jest mniejszy, bo wynosi 1,81 mld zł. Ale niepokojące jest to, że po raz pierwszy po kilku latach spadku zaczął rosnąć procentowy udział niespłacanych w terminie pożyczek konsumentów w ogóle udzielonych im kredytów. O ile pod koniec ub. roku wynosił on 3,83%, to na koniec I kw. 4,09%.

Nadal dynamicznie rośnie zagrożenie zadłużenie osób prywatnych z tytułu kart kredytowych (901,4 mln zł, tj. 22,2% więcej niż w XII 2008 r. i ponad ¾ więcej niż rok temu), a także pozostałych kredytów i pożyczek, czyli np. kredytów samochodowych, gotówkowych, na zakupy w systemie sprzedaży ratalnej (prawie 7 mld zł, wzrost odpowiednio o 18,7% i 52,1%).

Statystyczny dłużnik

Wśród zadłużonych konsumentów zdecydowanie nadal dominują mężczyźni, stanowiąc aż 67% dłużników. W przypadku obu płci najczęściej nie spłacają swoich zobowiązań osoby w wieku 26-45 lat (55% dłużników notowanych w KRD). Wartość długów 95% dłużników-konsumentów nie przekracza kwoty 6000 zł.

Ów uśredniony obraz dłużnika nie sprawdza się jednak oczywiście we wszystkich kategoriach. W przypadku opłat czynszowych dominują osoby powyżej 45. roku życia, a średni dług przekracza 10 000 zł. Z kolei wśród dłużników zalegających z opłatami na rzecz operatorów telefonii stacjonarnej przeważają kobiety, które z kolei niezwykle trudno odnaleźć wśród dłużników alimentacyjnych – aż 96% osób niepłacących na własne dzieci to mężczyźni.

Utrzymuje się tendencja sygnalizowana w poprzednich edycjach KRoD – najmłodsi dłużnicy zaciągają coraz poważniejsze zobowiązania, z terminowym regulowaniem których mają problemy. To już nie tylko kilkusetzłotowe mandaty za jazdę „na gapę”, ale i długi wobec telefonii czy firm pożyczkowych.

Podatki na tym samym poziomie, rosną długi czynszowe

Zaległości podatkowe wobec skarbu państwa (20,5 mld zł) oraz gmin (8,55 mld zł) utrzymały się praktycznie na tym samym poziomie. Dane te jednak mogą ulec zmianie po ostatecznym rozliczeniu ub. roku podatkowego.

Wzrosły natomiast zaległości z tytułu niezapłaconego czynszu z 1,85 mld zł do 1,94 mld zł. Średni dług lokatorski notowany w Krajowym Rejestrze Długów wynosi 10 715,00 zł. Ten rodzaj zadłużenia to domena osób w wieku co najmniej średnim, tj. powyżej 45. roku życia – stanowią one ponad 60% zalegających z czynszami. W przypadku tych zobowiązań mamy też do czynienia z pełnym „równouprawnieniem” dłużników – rozkład płci wynosi niemal 50:50.

Alimenty

Zadłużenie dłużników alimentacyjnych, notowanych w Krajowym Rejestrze Długów, przekroczyło 464 mln zł. Obecnie w bazie KRD znajduje się ponad 17,2 tys. takich osób. Średni dług z tytułu zaległości w regulowaniu zobowiązań alimentacyjnych wynosi niemal 27 tys. zł, jednak alimenciarze-rekordziści mają długi znacznie przekraczające 200 tys. zł! Najwyższe dotychczas odnotowane zadłużenie wynosi aż 289 tys. zł!!!

Statystyki KRD potwierdzają stereotypowy obraz dłużnika alimentacyjnego – w 96 przypadkach na 100 jest nim mężczyzna. Co ciekawe, w przeciwieństwie do pozostałych kategorii zadłużenia, okazuje się, że dłużniczki alimentacyjne są statystycznie młodsze od mężczyzn zalegających z alimentami.

Optymizm firm

Na początku kwietnia Krajowy Rejestr Długów wspólnie z Konferencją Przedsiębiorstw Finansowych przeprowadził kolejną edycję badania portfela należności polskich przedsiębiorstw. Pocieszające jest to, że choć w I kwartale kondycja finansowa przedsiębiorstw się pogorszyła, to ich prognozy na II kw. 2009 r. zaskakują optymizmem. Poprawy oczekuje 30,5% ankietowanych (o 12 pkt. proc. więcej niż w poprzedniej edycji badania). Te oczekiwania nie są bezpodstawne, gdyż wciąż wysoki popyt generowany jest przez rząd, do wykorzystania pozostają duże ilości środków z programów UE, a dodatkowo słaby złoty sprzyja przenoszeniu popytu polskich gospodarstw domowych z dóbr importowanych na dobra produkcji krajowej.

Do znaczącego wzrostu oczekiwań dotyczących przyszłej sytuacji finansowej doszło we wszystkich regionach kraju. Wszędzie odnotowano również przewagę optymistów nad pesymistami. Najsilniejszy optymizm widoczny jest w dużych przedsiębiorstwach. O ile jeszcze w poprzednim kwartale w grupie tych respondentów spodziewano się pogorszenia sytuacji finansowej, o tyle w bieżącym przewaga optymizmu jest bardzo wyraźna. Optymiści przeważają także wśród małych i średnich przedsiębiorstw.

Największym optymizmem, podobnie jak w poprzedniej edycji badania, cechuje się branża telekomunikacyjna. Wzrósł on także w pozostałych branżach, także tych, które cechuje duża niepewność – w przemyśle i budownictwie.

Źródło: Krajowy Rejestr Długów