„Od początku listopada klienci banku, którzy realizują przelewy zagraniczne w euro do krajów Unii Europejskiej za pośrednictwem internetu niezależnie od przelewanej zagranicę kwoty, będą płacić 5 zł. Teraz muszą płacić około dziesięciu razy więcej. Za przelewy przychodzące bank nie będzie pobierał żadnych opłat.”, pisze „Parkiet”
„ING BSK ocenia, że ma 8-proc. udział w zagranicznych płatnościach w euro. W ubiegłym roku bank zrealizował około 400 tys. poleceń wypłaty za granicę. W tym roku spodziewa się zwiększenia ich liczby o 22 proc. Co druga realizowana przez ING BSK transakcja dotyczy płatności do krajów Unii Europejskiej […]. Według prezesa Bartkiewicza, obniżenie opłat za przelewy przyczyni się do pozyskania nowych klientów oraz do eliminacji transakcji papierowych na rzecz elektronicznych.”, czytamy.